- W listopadzie ubiegłego roku uczestniczyłem w spotkaniu zorganizowanym przez Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Bykach. Spotkanie dotyczyło instalacji kolektorów słonecznych, kolektorów fotowoltaicznych, pomp ciepła. Po tym spotkaniu doszedłem do wniosku, że warto podobne zorganizować na terenie gminy Czarnocin. I zorganizowałem. Zaprosiłem firmę ze Skierniewic, bo chciałem, by przedstawiła swój program i omówiła zagadnienia dotyczące odnawialnych źródeł energii - mówi Leon Fortak, wójt gminy Czarnocin.

Spotkanie odbyło się w ubiegły poniedziałek i uczestniczyli w nim zainteresowani nowościami mieszkańcy gminy.
- Na spotkanie zaprosiłem sołtysów, radnych, rolników, mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców. Z zaproszenia skorzystało około 70 osób. W ciągu trzech godzin uczestnicy zadawali pytania, dyskutowali, a przedstawiciele firmy opowiadali, w jaki sposób należy montować kolektory, o jakie pozwolenia się starać, by móc je zamontować i przede wszystkim jakie niosą korzyści - dodaje wójt gminy Czarnocin.
Leon Fortak, jak sam podkreśla, jest otwarty na nowości.

Twierdzi, że warto posiadać wiedzę na temat nowych rozwiązań, wyrobić sobie zdanie i skorzystać bądź nie.
- Zawsze z dużym zainteresowaniem podchodzę do wszelkich nowych rozwiązań. Podobnie było w tym przypadku. Uczestnicy spotkania byli zainteresowani odnawialnymi źródłami energii, ale zwracali przede wszystkim uwagę na opłacalność inwestycji. Oczywiście nie każdy może sobie pozwolić na nią, bo trzeba dysponować środkami finansowymi. Podczas spotkania dużo mówiono o kolektorach fotowoltaicznych, które służą do produkcji prądu. Unia Europejska wymaga od nas zainteresowania ekologicznymi rozwiązaniami dla gospodarstw i wdrażania ich w życie. W praktyce miałoby to wyglądać w ten sposób, że kolektory fotowoltaiczne miałyby być montowane na dachach lub na gruncie i wytwarzać prąd dla danej posiadłości czy gospodarstwa. Nadwyżka prądu miałaby być sprzedawana zakładowi energetycznemu (decydowałaby o tym ustawa nakazująca zakładowi energetycznemu obowiązek wykupu takiej nadwyżki). Poza tym do naszej gminy zgłaszają się różni przedsiębiorcy zewnętrzni, którzy są zainteresowani zakładaniem kolektorów fotowoltaicznych na gruncie, dlatego zależy mi, by miejscowa ludność była zorientowana, jak to wygląda, czy jest to szkodliwe czy nie, by później nie czuła się niedoinformowana - mówi Leon Fortak.
Ile osób podczas spotkania zostało przekonanych do wdrażania podobnych rozwiązań, jeszcze nie wiadomo.
- Zdania były podzielone - mówi wójt.
Byli jednak tacy, którzy zadawali pytania i otrzymywali obszerne odpowiedzi.


Pytania dotyczyły głównie ilości ogniw fotowoltaicznych, które trzeba zamontować, żeby wystarczyło na zasilanie własnego gospodarstwa i własnej firmy - dodaje wójt.

Firma ze Skierniewic, która poprowadziła spotkanie, szczegółowo przedstawiła kosztorys montażu kolektorów, poinformowała o koniecznych pozwoleniach, jakie trzeba uzyskać, oraz jakie korzyści i oszczędności wynikają z posiadania odnawialnych źródeł energii.


Ewa Tarnowska-Ciotucha