W dzień Wszystkich Świętych na obu radomszczańskich cmentarzach wolontariusze kwestowali na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków. Zebrano ponad 9 tys. zł. Organizatorzy akcji cieszą się, że zbiórka się udała.
- Kwestowaliśmy przy czterech bramach. Do niektórych puszek kwestarze musieli wręcz upychać pieniążki. Byli ludzie z gestem. Mamy sporo banknotów, dużo monet. Dopisała pogoda. W tamtym roku kwestowaliśmy pod parasolami, teraz była złota polska piękna jesień. I to też pewnie sprzyjało kweście. Serce się cieszyło, kiedy widziało się rodziny z małymi dziećmi, które podchodziły i wrzucały monety, które wyjmowały nawet ze swoich własnych portfelików - mówi Agnieszka Kuligowska z TONZ, jedna z koordynatorek akcji.
Puszki zapełniały się szybko. Kwestowali m.in. samorządowcy, ludzie kultury, uczniowie, nauczyciele.
Wkrótce, po rozmowach z fachowcami i konserwatorem zabytków, TONZ podejmie decyzję, na co zostaną przeznaczone pieniądze.
- Mamy nadzieję, że starczy na odnowienie większej liczby nagrobków niż w roku poprzednim - mówi Agnieszka Kuligowska.
Wolontariusze mają nadzieję, że kwesta stanie się już tradycją i odbędzie się również w przyszłym roku.
Podczas podobnej zbiórki zorganizowanej po raz piąty przez Towarzystwo Miłośników Przedborza przed tamtejszym cmentarzem parafialnym zebrano ponad 6 tysięcy siedemset złotych. Tam kwestowano przez dwa dni.