Odkryciu z zaciekawieniem przyglądają się radomszczańscy historycy. - Zostanie ona zniwelowana na tyle, na ile będzie potrzeba ze względu na budowę drogi, bo jednak ona trochę przeszkadzała. „Zabytek” bardzo ciekawy, ze względu na to, że wiemy, w którym miejscu Niemcy taką zaporę ustawili. W moim przekonaniu wielkiej wartości historycznej sama konstrukcja nie ma, tym bardziej, że jest tylko betonowy fragment, brakuje dalszych elementów. Domyślać się można, że zamysł Niemców był taki – spodziewano się armii radzieckiej od wschodu, armia mogła przybyć z kilku kierunków, akurat do Radomska wkroczyła ul. Przedborską, ale równie dobrze mogli przybyć od strony Gidel, więc ta zapora mogła zabezpieczyć odwrót z tego kierunku, natomiast Niemcy planowali wycofywać się w kierunku na Brzeźnicę - mówi dr Tomasz Nowak z Muzeum Regionalnego.