Jakie pomysły na poprawę kondycji finansowej spółki mają władze MPK?
O planie naprawczym mówił na posoedzeniu komisji rewizyjnej Krzysztof Nabrdalik, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Prezes powtarzał, czym spowodowana jest strata. Mówił m.in. o wzroście cen paliw, o spłacie rat leasingu za zakupione autobusy, wreszcie o tym, że oczekiwanych zysków nie przynosi przejęta na własność przez MPK stacja diagnostyczna.
Okazało się też, że w sprawie stacji postępowanie prowadzi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, bo nie można odnaleźć wszystkich potrzebnych dokumentów umożliwiających określenie stanu prawnego stacji.
A co spółka zrobiła, by wyjść z impasu? Jednym z elementów programu naprawczego jest podpisana umowa z miastem Radomskiem i siedmioma sąsiednimi gminami na przewóz pasażerów. Zyski ma przynieść też wprowadzona w lutym podwyżka cen biletów, choć nie jest wykluczone, iż konieczny będzie dalszy wzrost cen.
Zmieniła się obsługa księgowa spółki. Zrezygnowano z biura rachunkowego i na pół etatu zatrudniono księgową. Spółka chce też przeprowadzić analizę potrzeb rynku i pasażerów. Wtedy dopiero, jak mówił prezes, będzie wiadomo, co i jak zmieniać dla dobra pasażerów. A co w planach? Spółka zamierza w tym roku kupić trzy używane autobusy, złożyła też wniosek do izby skarbowej o interpretację przepisów w zakresie zwolnienia otrzymywanej rekompensaty z urzędu miasta z podatku VAT.
MPK chce również etapami wymienić oprogramowanie i sprzęt systemu biletowania.
(jd)