Radny ponownie przykuł się do budy

Poniedziałek, 24 września 201231
W niedzielę w Rynku Trybunalskim zorganizowano happeninng "Zrywamy łańcuchy".
foto: Magda Wagafoto: Magda Waga

- Akcja miała na celu pokazanie, jak czuje się pies przywiązany do budy krótkim łańcuchem. Mamy nadzieję, że trafimy tą akcją do jak największej liczby odbiorców. Każdy, kto przybędzie może założyć półmetrowy łańcuch i zobaczyć, jak to jest stać przy budzie w ten sposób - mówiła Grażyna Fałek, prezes TOZ w Piotrkowie.

Podobnie jak w zeszłym roku, do budy przykuł się radny Szymon Miazek. - Jest to bardzo mądra akcja, która powinna przekonać każdego właściciela psa, że nie wolno trzymać go na krótkim łańcuchu. Ja jestem na łańcuchu i nie czuję się komfortowo - mówił Szymon Miazek, przykuty do psiej budy.

W Rynku Trybunalskim zjawiło się wielu ludzi, którzy swoim udziałem wsparli akcję schroniska. Imprezie towarzyszyły liczne występy dzieci i młodzieży.

POLECAMY


Zainteresował temat?

6

6


Komentarze (31)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Różewicz ~Różewicz (Gość)29.09.2012 22:40

"(...) w pracy psa działają cztery czynniki: pasja łowiecka, wiatr, chody i inteligencja... Bobik ma chody i dobrze czuje wiatr..."

00


piotrkowianka ~piotrkowianka (Gość)28.09.2012 15:36

myśl ustawy art.9 a mówi :osoba która napotka psa lub kota,w szczególności pozostawionego na uwięzi ma obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt ,Straz Gminną, lub Policję-zaniechanie ze strony powołanych przec sejm kierowac na adres redakcja@poradnikrestauratora.com.pl ,pozdrawiam pozbawionych uczuć

00


katka ~katka (Gość)27.09.2012 11:52

"Gosposia" napisał(a):

bo trudno zeby krowy wszedzie biegały . pies może miec kojec a krowa na wypasie chyba nie bardzo . . . . . .

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)25.09.2012 16:50

"guzgu" napisał(a):
proszę rozważyć przyłączenie się do tych działań a nie naigrawać się za węgłem.


Problem w tym, że nie jestem osobą znaną, nie jestem celebrytą, nie mam żadnej władzy urzędniczej, a i z twarzy jestem "podobny zupełnie do nikogo". Więc obawiam się, że nikt by moich apeli nie potraktował poważnie. Ale jeśli znane osoby się biorą za taką akcję, to niech chociaż robią to sensownie. Poddałem tutaj pewien pomysł, może z tego skorzystają. Wcale się nie naigrawam, ja kibicuję ludziom którzy chcą coś zmienić na lepsze. A najtrudniej zmienić ludzką mentalność, to wymaga czasu - przynajmniej okresu jednego pokolenia, niestety... Ale nie zamierzam przykuwać się do budy.

00


P51 ~P51 (Gość)25.09.2012 11:09

"guzgu" napisał(a):
proszę rozważyć przyłączenie się do tych działań a nie naigrawać się za węgłem


Zostaw decyzję co do przyłączenia się rozsądkowi każdego z nas.
To nie spęd głupich baranów...

00


Gosposia ~Gosposia (Gość)25.09.2012 08:27

Panie radny a krowy dlaczego one są na łańcuchach? Kiedy pan zacznie bronić krów? Nieładnie. Wybiera pan sobie zwierzątka.

00


guzgu ~guzgu (Gość)25.09.2012 08:18

"Al-Bundy" napisał(a):
Jak ja bym to widział?


proszę rozważyć przyłączenie się do tych działań a nie naigrawać się za węgłem.

00


Tartu Tarturanga25.09.2012 06:42

"Al-Bundy" napisał(a):
Czy pan Miazek może myśli, że na Rynek Trybunalski przyjdzie chłop ze wsi, który trzyma psa w takich skandalicznych warunkach, i założy sobie ten łańcuch na szyję? Nie! Prędzej przyjdą tam osoby, które będą się chciały ponabijać z "geniuszu" pana Miazka. Jeśli takich "bystrzaków" w radzie miasta mamy więcej, to nie ma się co dziwić, skąd u nas takie dziadostwo.


Termin bardzo nie trafiony bo dożynki. Powinni akcje zrobić na scenie - powinno do być poruszone na dożynkach !!!

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)24.09.2012 23:30

Cytuję:
- Jest to bardzo mądra akcja, która powinna przekonać każdego właściciela psa, że nie wolno trzymać go na krótkim łańcuchu. Ja jestem na łańcuchu i nie czuję się komfortowo - mówił Szymon Miazek, przykuty do psiej budy.


Akcja może nie tyle jest mądra, ile potrzebna, ale wykonanie jest po prostu idiotyczne, Panie Miazek.
W czym rzecz? Ano fakt, że głównie na wsiach wiele psów jest trzymane w skandalicznych warunkach. Budy bywają nieocieplone, często dach przecieka, i bywa, że i podłogi brakuje - pies leży bezpośrednio na ziemi. Zdarzają się i przypadki, że rolę budy spełnia zardzewiała stalowa beczka - podczas mrozów spanie w czymś takim musi być dla psa okropne. I łańcuchy też bywają zbyt krótkie, a czasem i zbyt ciężkie, kiedy nieduży pies jest przywiązany na krowim łańcuchu.
To wszystko są fakty, ale czemu wykonanie akcji uważam za idiotyczne? Czy pan Miazek może myśli, że na Rynek Trybunalski przyjdzie chłop ze wsi, który trzyma psa w takich skandalicznych warunkach, i założy sobie ten łańcuch na szyję? Nie! Prędzej przyjdą tam osoby, które będą się chciały ponabijać z "geniuszu" pana Miazka. Jeśli takich "bystrzaków" w radzie miasta mamy więcej, to nie ma się co dziwić, skąd u nas takie dziadostwo.
Otóż aby komuś pomóc, aby coś zmienić na lepsze, to też trzeba to robić z głową i w sposób przemyślany. Nie ma znaczenia, czy chcemy pomóc ludziom, psom, czy wielorybom - jeśli będziemy to robić w głupi sposób, to akcja nie przyniesie pożądanych skutków, a być może nawet zamiast pomóc, to zaszkodzimy.
Przede wszystkim, aby dotrzeć do osób, które trzymają psy w złych warunkach, zamiast robić akcję "medialną", trzeba zrobić coś, co będzie skuteczne. Jak ja bym to widział? Po prostu porozsyłałbym e-maile (lub zwykłe listy) po sołtysach i wiejskich parafiach. Na wsi prawie wszyscy chodzą do kościoła, a poza tym ludzie liczą się ze słowami księdza. Wystarczy w liście gorąco poprosić o krótkie poruszenie tego tematu po mszy, tudzież powiesić odpowiednio przygotowaną ulotkę w gablocie z ogłoszeniami parafialnymi, czy na wiejskiej świetlicy, lub tablicy na szkolnym korytarzu. Myślę, że przynajmniej część księży by to zrobiła (bo to nie wymaga dużego wysiłku), a co za tym idzie mentalność przynajmniej części mieszkańców by się zmieniła. Może niektórzy zrobiliby w wolnym czasie ocieploną budę z izolacją również od spodu, może daliby też dłuższy łańcuch. Wiadomo, że mentalności ugruntowanej od pokoleń nie zmieni się od razu. Ale z głową i małymi kroczkami... Myślę, że w ten prosty sposób zorganizowana akcja dałaby lepsze rezultaty, niż przykuwanie się do budy na środku rynku. Ale niektórzy widać wolą robić z siebie pajaca. Tyle w temacie.

00


Marek Marecki Polska ~Marek Marecki Polska (Gość)24.09.2012 21:30

Jak nie szkoły zastawione.. to krótkie łańcuchy radnych.
Biedne miasto.....
Dajcie im dłuższe łańcuchy ..
PROSZĘ i APELUJĘ
[b]

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat