Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Piotrkowa dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Leszek Heinzel poinformował radnych o wytycznych Związku Piłki Ręcznej w Polsce dotyczących obiektów sportowych, w których występować będą musiały zespoły grające w ekstraklasie. Zdaniem dyrektora Piotrków ma czas na budowę nowego obiektu do 2015 roku.
- Są określone wymagania Polskiego Związku Piłki Ręcznej mówiące o potrzebie od 2015 roku rozszerzenia tej hali dla widowni powyżej 3 tysięcy osób. Na ile jest to realne nie wiemy, bowiem tylko trzy bądź cztery hale w Polsce spełniają te wymogi. Dlatego Polski Związek musi być bardziej plastyczny w tej mierze – powiedział Heinzel.
Tymczasem okazuje się, że Związek Piłki Ręcznej w Polsce plastyczny nie będzie, gdyż podjęta już została stosowana uchwała, która nie daje klubom czasu aż do 2015 roku.
- Od sezonu 2011/12 będzie wprowadzony wymóg posiadania hali sportowej o pojemności powyżej 3 tysięcy widzów – powiedział Marek Skorupski, rzecznik prasowy Związku Piłki Ręcznej w Polsce.
- Kluby piłki ręcznej, które nie spełnią tego warunku, od sezonu 2011/2012 będą mogły rozegrać na własnym obiekcie 75% spotkań, w następnym (2012/13) 50%, w kolejnym (2013/14) 25% i w sezonie 2014/15 tylko 10% spotkań. W sezonie 2015/2016 kluby nie otrzymają licencji, żeby w tych halach rozgrywać mecze. Będą musiały szukać innych obiektów - dodał Skorupski.
Optymistą w tej kwestii jest trener Piotrcovii Janusz Szymczyk.
- Sądzę, że Związek Piłki Ręcznej będzie musiał odpuścić i przesunąć terminy wybudowania nowych hal. Wiele klubów nie ma bowiem szans na to, aby samorządy w ich miastach sfinansowały budowę nowych lub modernizację istniejących obiektów – stwierdził Szymczyk.
Trener Piotrcovii widzi oczywiście potrzebę budowy nowych hal dla klubów grających w ekstraklasie piłki ręcznej, ale - jak sam powiedział - wszystko uzależnione jest od dobrej woli samorządów. Kluby bowiem same obiektów nie wybudują.
Problemem tym nie przejmuje się jeszcze prezes Piotrcovii Bartosz Rol, ale -jak przyznał - po tym sezonie zamierza się spotkać z prezesem Focus Park Kipera Tomaszem Zwierzchowskim i uzgodnić wspólne stanowisko.
- Na razie myślę o tym, aby nasz klub grał jak najlepiej i o wzmocnieniu zespołu w kolejnym sezonie. Słyszałem oczywiście o wytycznych ZPRP, ale rozwiązanie tej sprawy nie leży w mojej gestii, lecz w gestii władz miasta. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że będziemy zmuszeni grać mecze w Bełchatowie czy Łodzi. Chcemy, wraz z prezesem Focus Park Kipera, spotkać się z władzami miasta po tym sezonie, aby poruszyć ten temat – powiedział Rol.
Podjęcie uchwały o konieczności posiadania przez kluby ekstraklasy hal sportowych z prawdziwego zdarzenia jest odważnym krokiem Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Krokiem kontrowersyjnym, ale potrzebnym, by piłka ręczna, sport niezwykle ostatnio popularny i medialny, mogła dalej się rozwijać. Pozostaje mieć nadzieję, że władze miasta Piotrkowa problemu nie zbagatelizują i już niedługo przedstawią koncepcję budowy nowego obiektu lub modernizacji hali Relax, tak aby działacze dwóch piotrkowskich klubów piłki ręcznej i kibice mogli spać spokojnie bez dręczących ich koszmarów o konieczności wyjazdów do Bełchatowa czy Łodzi.
Michał Ostafijczuk