Rozpoczęcie budowy autostrady A1 już na samym początku dało w kość mieszkańcom gminy Grabica, a zwłaszcza Twardosławic oraz piotrkowianom zamieszkującym zachodnią część miasta. Zaczęło się od zamknięcia wiaduktu przy ul. Wojska Polskiego, a nieco później ten sam los spotkał wiadukt w ciągu ul. Twardosławickiej. Mieszkańcy Twardosławic byli pełni obaw, że kolejno zamykane wiadukty pozbawią ich możliwości dojazdu do Piotrkowa bez korzystania z odległych objazdów. W dniu zamknięcia tego pierwszego obiektu drogowego, mieszkańcy protestowali. Jedynym parlamentarzystą, który zainteresował się sprawą był Grzegorz Lorek z Prawa i Sprawiedliwości. Rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz firmą Budimex, która wykonuje inwestycję na odcinku od węzła Tuszyn do Piotrkowa, doprowadziły do utworzenia przejazdu i przejścia przez teren budowy. Dotychczas kierowcy musieli poruszać się objazdami i nakładać dodatkowe kilometry. W poniedziałek nad ranem oddano do użytku wspomniane udogodnienia. Jeśli chodzi o przejazd, to ruchem steruje tam sygnalizacja świetlna, a przejście dla pieszych obudowane jest specjalną klatką dla zapewnienia bezpieczeństwa korzystających z niego osób. Jak wytłumaczył nam kierownik budowy, Sylwester Wolankiewicz z firmy Budimex, termin oddania przejazdu i przejścia do użytku został ustalony przez zleceniodawcę. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie chciała wprowadzać zmian w organizacji ruchu w czasie wakacyjnych powrotów. W związku z tym wybrano początek września.