Przypomnijmy, piotrkowscy prokuratorzy nie znaleźli żadnych dowodów ani poszlak potwierdzających, że ksiądz wiedział o konkretnych przypadkach kontaktów seksualnych dorosłych z osobami poniżej 15. roku życia, zaznaczając jednocześnie, że jeśli do tego rodzaju czynów doszło, to miały one miejsce na terenie Łodzi, konkretnie na terenie dzielnicy Polesie, duchowny pracował bowiem kilka lat temu w jednej z tamtejszych parafii. W związku z tym sprawą zajęła się Prokuratura Łódź Polesie.
Jak się okazało w 1999 roku łódzka prokuratura prowadziła już postępowanie przygotowawcze wobec duchownego, a dotyczyło ono „innych czynności seksualnych", jakich miał się wówczas dopuścić wobec 16-latka (a więc nie pedofilii), to postępowanie zostało jednakże prawomocnie umorzone.
Tym razem postępowanie nie zostanie wszczęte z uwagi na upływ okresu przedawnienia. - Badany czyn w 1999 r. zagrożony był niższą niż obecnie karą, tj. karą pozbawienia wolności do lat 5, co ma wpływ na termin przedawnienia karalności - poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
To jednak nie koniec tej sprawy, ponieważ kilka jej wątków bada Prokuratura Rejonowa w Radomsku.
- Radni napisali list do marszałka województwa w sprawie śmieci
- Zderzenie dwóch samochodów na skrzyżowaniu Kopernika i 3. Maja. Jeden z samochodów wjechał na czerwonym świetle
- Zakończyła się się rozbudowa ul. Żeglarskiej
- Odblaskowe spraye ochronią pieszych i rowerzystów?
- Macierewicz dopuścił się zdrady dyplomatycznej?
- Konkurs "W stronę gwiazd - astrofotografia dla każdego"
- Potrącenie rowerzysty na przejściu dla pieszych w Al. Sikorskiego
- Szczęśliwe zakończenie poszukiwań zaginionej kobiety
- Żeromskiego już całkowicie przejezdna