Prof. Jankowski: mniej zachorowań dopiero za ok. 2 tygodnie

PAPŁódzkie Piątek, 09 kwietnia 202115
Trzeba mieć nadzieję, że szczepienia będą przebiegały jeszcze sprawniej, a wkrótce zakażeń i zachorowań będzie nieco mniej, być może nawet za dwa tygodnie - powiedział PAP specjalista chorób wewnętrznych, kardiolog prof. Piotr Jankowski z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
fot. PAP fot. PAP

Naukowiec przyznaje, że nie dziwi się zaniepokojeniu ludzi coraz większą liczbą przypadków zakażeń koronawirusem i hospitalizacji w związku z COVID-19. "Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni chociażby czwartkowymi statystykami, czyli blisko 28 tysiącami zakażeń w Polsce, przy 1,9 tys. przypadków SARS-CoV-2 w Łódzkiem" – podkreślił prof. Jankowski.

 

"Pozostaje mieć nadzieję, że szczepienia będą przebiegały jeszcze sprawniej niż teraz, a wkrótce zakażeń i zachorowań będzie nieco mniej" – tłumaczył. "Trzeba również mieć nadzieję, że w najbliższym czasie nie będziemy obserwować kolejnych rekordów zakażeń i zachorowań" – mówił. "Zmniejszenia liczby zachorowań na COVID-19 można się spodziewać dopiero za tydzień lub dwa tygodnie" – zaznaczył.

 

Profesor zwrócił uwagę, że m.in. choroby układu krążenia, otyłość, cukrzyca mogą stwarzać większe ryzyko cięższego przebiegu COVID-19. "Zwiększa się wtedy także ryzyko zgonu w przebiegu infekcji" – ostrzegł kardiolog. "Dlatego, podczas pandemii, osoby z chorobami krążenia powinny szczególnie na siebie uważać" – radził lekarz.

 

Jankowski dodał, że pacjenci z chorobami serca, z powodu zagrożenia, jakie niesie infekcja COVID-19, powinni szczególnie zwracać uwagę na dokładną dezynfekcję rąk i powierzchni, których dotykają, pamiętać o poprawnym zakładaniu maseczki oraz unikać przebywania, szczególnie długiego w zamkniętych pomieszczeniach z osobami obcymi.

 

Zdaniem profesora bardzo ważny jest styl życia w warunkach epidemii, bo ponad rok po jej wybuchu w Europie znamy już najgroźniejsze ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19. "Jednym z najsilniejszych czynników mogących spowodować ciężki przebieg choroby wywołanej przez koronawirusa jest otyłość. Wobec tego starajmy się żyć zdrowo. I to nie tylko podczas pandemii" – zachęcał kardiolog.

 

"Przebywanie na świeżym powietrzu, nie w tłumie i nie tylko dla pacjentów z chorobami krążenia jest bardzo korzystne” – zaznaczył Jankowski. "Namawiam do aktywności fizycznej na zewnątrz" – zachęcał. "Kiedy jednak nie można wyjść, jeśli tylko nie mamy jakiejś ostrej choroby infekcyjnej, można poćwiczyć w domu i to bez specjalnego sprzętu. Chociaż na przykład rowery stacjonarne i steppery nie są teraz relatywnie drogie" – zwrócił uwagę kardiolog.

 

"Regularnie ćwicząc można utrzymać formę i zmniejszyć ryzyko zawału serca i udaru mózgu, ale z drugiej strony ćwicząc zwiększamy odporność" – przypomniał. "Aktywność fizyczna, poza korzyściami, które niesie dla serca, układu krążenia zwiększa również właśnie odporność przed infekcjami, także przed zakażeniem koronawirusem i cięższym przebiegiem COVID-19" – zauważył.

 

Profesor Jankowski radził również, aby spróbować skorzystać z roweru stacjonarnego oglądając jednocześnie telewizję, czy słuchając radia. "Można – jak to się mówi – połączyć przyjemne z pożytecznym. Przede wszystkim pożytecznym dla naszego zdrowia" – podkreślił.

 

Innym aspektem życia pacjentów kardiologicznych w pandemii– jak tłumaczył profesor – jest rehabilitacja, na przykład po zawale serca, czy udarze mózgu. "Oczywiście zagrożenie zakażeniem stanowi pewną przeszkodę w procesie rehabilitacji ze względu na konieczność unikania przebywania wielu osób w małym pomieszczeniu" – zwrócił uwagę prof. Jankowski. "Wiem jednak, że wiele ośrodków rehabilitacji stara się działać i przyjmuje pacjentów przy zachowaniu wszystkich środków ostrożności" - zaznaczył.

 

Kardiolog przypomniał, że korzyści wynikające ze szczepień przeciwko COVID-19 są szczególnie duże w przypadku chorych na choroby układu krążenia. "Jeśli jednak przed szczepieniem obserwujemy u siebie objawy infekcji, należy przełożyć termin podania dawki preparatu antycovidowego" – radził. "Wiemy już, że szczepionki generalnie są bezpieczne, a przy tym przede wszystkim skuteczne. Nie ma, co się wahać. Trzeba iść na ten zastrzyk" – zachęcał.

 

"Wiadomo, że po szczepieniu część osób źle się czuje przez kilkanaście godzin, rzadziej 2, 3 dni" – przypomniał. "Jest to związane z aktywacją układu immunologicznego. To złe samopoczucie zatem jest, paradoksalnie, dobrym objawem" - podkreślił naukowiec.

 

"To znaczy, że szczepionka rzeczywiście działa. Pamiętajmy, że jeśli się źle czujemy - mamy na przykład stan podgorączkowy, boli nas głowa - lepiej zostać w domu, najlepiej w łóżku" – namawiał kardiolog. "Należy jednak podkreślić, że te objawy nie są groźne" – wyjaśnił prof. Jankowski. (PAP)

 

Autor: Hubert Bekrycht


Zainteresował temat?

1

3


Zobacz również

Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

dyrdymał ~dyrdymał (Gość)10.04.2021 20:19

Najbardziej zaraźliwa jest mutacja żoliborska wirusa, która po prostu kładzie pokotem, jednak wy jeszcze o tym nie wiecie, ale niedługo się dowiecie.

00


dyrdymał ~dyrdymał (Gość)10.04.2021 20:11

Nie rozumiem tylko dlaczego pan profesor pominął bardzo ważny aspekt i nic nie wspomniał o nakazie noszenia maseczek, które są niezbędne do normalnego i bezpiecznego życia.

00


miś bez ucha ~miś bez ucha (Gość)09.04.2021 19:47

Jak wiadomo, szczepionka "na covid" w teorii pozwoli przechorować łagodniej chorobę, którą ponad 80% zarażonych przechodzi bezobjawowo.

Cytuję:
Regularnie ćwicząc można utrzymać formę i zmniejszyć ryzyko zawału serca i udaru mózgu, ale z drugiej strony ćwicząc zwiększamy odporność" – przypomniał. "Aktywność fizyczna, poza korzyściami, które niesie dla serca, układu krążenia zwiększa również właśnie odporność przed infekcjami, także przed zakażeniem koronawirusem i cięższym przebiegiem COVID-19" – zauważył.


A czy gestapowcy, którzy zrobili nalot na jedną z piotrkowskich siłowni o tym nie wiedzą?! Tak, gestapowcy, bo za takie działania nie zasługujecie na miano polskiej policji, bo nie służycie narodowi polskiemu, tylko okupantowi. Wespół z sanepidem niszczycie polskich przedsiębiorców pod dyktando nie-rządu warszawskiego wykonującego polecenia okupanta. Nie piszę tu konkretnie o piotrkowskiej policji, tylko o policji ogólnie, bo jest to problem ogólnopolski. Dlaczego nie przerwaliście imprezy w Leżajsku?! To, że telewizja nie ogłosiła oficjalnie stanu okupacji, nie oznacza, że jej nie ma.
To, że utrudnia się ludziom możliwość prowadzenia aktywności fizycznej jest dowodem, że działania nie-rządu nie mają na celu ochrony naszego zdrowia, co nam się wmawia, tylko że operacja "pLandemia" jest operacją czysto polityczną, której celem jest drastyczne przemodelowanie naszego dotychczasowego życia.
Nawiązuję do tego pod tym artykułem, bo pod tamtym komentować nie można.

41


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)09.04.2021 13:50

Powikłania po polskiej mutacji covid , utrata :węchu, smaku, pieniędzy i firmy ci z narodu wybranego już się biją o polskich wlascicieli hotele nad morzem, a policja od czego oni są że Polaków niszczą a kto inny na tym korzysta o Chryste pomyłuj bo dojdzie do rozlewu krwi

41


Kazik ~Kazik (Gość)09.04.2021 08:38

Kolejny nawiedzony ekspert zapomniał dodać ,że osoba szczepiona zaraż do 6 tygodni

41


jak ~jak (Gość)09.04.2021 08:10

od kiedy pełny dostep do lekarzy ? zaszczepieni a tele-pierdoły dalej ? czy jest w powiecie lekarz który LECZY jak dr BODNAR amantadyną ?

71


list gończy ~list gończy (Gość)09.04.2021 08:54

Gdzie jest grypa ?

51


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat