Na miejsce zostali wysłani strażacy z Piotrkowa. - Okazało się, że jeden z kierowców chciał uniknąć uderzenia w poprzedzający pojazd i zjechał do rowu. Następnie uderzył lewą stroną samochodu w drzewo, w wyniku czego auto zapaliło się - mówi mł. bryg. Wojciech Pawlikowski z Komendy Miejskiej PSP w Piotrkowie.
Na szczęście nikt w wyniku tego zdarzenia nie odniósł obrażeń.