Na pytanie "Czy chcesz, by nasz kraj przyjmował uchodźców?" zdecydowana większość telefonujących i piszących do Magla odpowiedziała: nie. Zdecydowane nie. Dlaczego nie? Argumenty się powtarzają: że to ludzie potencjalnie niebezpieczni, niewykluczone że terroryści, że zaczepiają białe kobiety, że nie chcą się asymilować itp.
Taką postawę rozumie poseł Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego, biorący udział w audycji. - Ten sprzeciw wynika ze zdrowego rozsądku, a największym zagrożeniem jest szaleńczy pomysł, który w Europie Zachodniej wdraża się od lat, czyli polityka multikulturalna. Nie da się zbudować państwa w oparciu o różne kultury i religie. My nie chcemy takiej sytuacji, jak w Niemczech, że obcują tam tak różne narodowości, które się nie asymilują. Mało tego, stanowią zagrożenie. Europa Zachodnia zgubiła rozum. Apeluję do Polaków: dbajcie przede wszystkim o siebie i swoich najbliższych. To że jesteśmy chrześcijanami nie oznacza, że mamy zajmować się ludźmi obcymi nam kulturowo i o nich dbać.
Poseł przyznał też, że jest za wyjściem Polski z Unii Europejskiej.