Polski żołnierz i sowiecki mundur?

Wtorek, 15 marca 201668
Wychodzi na to, że pomysł, który w założeniach miał wzmocnić lokalny wizerunek radnych PiS, może okazać się niewypałem.

Determinacja, z jaką słuchacze porannego programu Magiel (Strefa FM) sprzeciwili  się pomysłowi likwidacji pomnika stojącego (póki co) na Placu Niepodległości, winna dać wiele do myślenia radnym Prawa i Sprawiedliwości. Wychodzi na to, że pomysł, który w założeniach zapewne miał wzmocnić lokalny wizerunek ugrupowania, może okazać się niewypałem.

Pomnik na Placu Niepodległości przedstawia polskiego żołnierza II Armii Wojska Polskiego. Należy dodać, że innych polskich żołnierzy regularnych wojsk w Piotrkowie i w tym czasie (1945) nie było, a polskie wojsko walczące w strukturach Armii Czerwonej witane było na ogół spontanicznie.

Kwestią bezsporną historycznie jest fakt, że w założeniach Stalina taka polska armia miała służyć przyszłym interesom Związku Radzieckiego. Jednak dla polskich żołnierzy, jeszcze niedawno więźniów sowieckiego imperium, kwestia ta nie była tak oczywista. Czy było to wyzwolenie, czy następna okupacja - miało okazać się dopiero za kilka miesięcy.

 

Jeden z inicjatorów likwidacji pomnika, dopatrzył się w szczegółach umundurowania postaci polskiego żołnierza elementów wskazujących, że mógł być to żołnierz Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (specjalnej formacji wojskowej, mocno politycznej, o mocno niechlubnej przeszłości). Jego zdaniem pomnik jest wyrazem hołdu komunistycznej służbie bezpieczeństwa.

 

Jest to teza dość karkołomna, zważywszy, że autorem pomnika był młody student, późniejszy profesor krakowskiej ASP Stanisław Wejman, który urodził się w roku 1944. Jego źródłem inspiracji mogły być co najwyżej fotografie z tamtego okresu. Najprawdopodobniej wyrzeźbił postać polskiego żołnierza najlepiej jak umiał.


Poruszona kwestia  umundurowania nie jest jednoznaczna. Mimo ustaleń, polską armię w ostatniej chwili wyposażono w sowieckie mundury. Wolno było na nich nosić polskie oznaki. Do furażerek doczepiano różnego kształtu orły wycinane z blachy z puszek po konserwach, na bluzy Armii Czerwonej doszywano naramienniki, a tasiemki od bielizny posłużyły jako oznaki stopni podoficerskich. Dopiero później sukcesywnie wymieniano poszczególne części umundurowania na obowiązujące w armii polskiej.

 

Mimo że od czasu do czasu ktoś próbuje pisać historię na nowo, faktem bezspornym jest, że straty wśród polskich żołnierzy (ranni i zabici) walczących w szeregach II Armii Wojska Polskiego wyniosły ponad 22 tysiące ludzi. Chociażby z tego powodu pomnik ten nie powinien nikomu przeszkadzać.

 

Tomasz Stachaczyk

 

Bezsprzecznie warunkiem zaakceptowania dalszego istnienia pomnika jest demontaż tablicy  umieszczonej na jego cokole (napis : O Polskę i Lud 1943 -1945). Dziwić się należy , że do dzisiaj nikomu to nie przeszkadzało (przypis autora następnego dnia po ukazaniu się publikacji)

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

4

15


Komentarze (68)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Tomasz Stachaczyk ~Tomasz Stachaczyk (Gość)16.03.2016 11:20

Do "wit". Do poziomu sformułowania : cyt: "Skoro panu Stachaczykowi pomnik nie przeszkadza, to niech wnioskuje do rady miasta o przywrócenie alei 3 Maja nazwy: aleja Bolesława Bieruta." się nie odniosę. To dowód , że dalej nie rozumie Pan (Pani) o czym rozmawiamy. Do wiadomości: W końcu lat 80 tych jako radny, współprzeprowadziłem trudny i wcale nie taki bezpieczny dla mnie proces zmiany nazwy ulicy Bieruta na Al.3 Maja. Tak więc powyższa uwaga nie bardzo ma sens. Proszę użyć większych mocy szarych komórek i zrozumieć, że nie chodzi tu o podział na "czerwonych" i ich ofiary tylko o granice rozsądku i znalezienie rozwiązania opartego na prawdzie i logice

65


P51 ~P51 (Gość)16.03.2016 10:57

Żołnierze Armii tworzonej w ZSRR ginęli często w sposób przerażający,okrutny, ginęli z rąk wehrmachtu.
Byli zwykłymi ludźmi, mającymi może przez wstąpienie do tej Armii jedyną możliwośc powrotu do kraju i walki z hitlerowcami. Wielu z nich straciło rodziny z rąk tychże. Za to należy im się pomnik. Odmawianie im tego świadczy o zupełnym zezwierzęceniu i zaślepieniu polityczną zemstą. Pomysłodawcy niech sobie to wreszczie wyobrażą...

82


student UW ~student UW (Gość)16.03.2016 13:57

To III RP jest bardziej "okupacją" korporacji i MWF.
PRL był Naszych rodziców i dobrze go wspominają, wiec niech ta grupka "lokalnych działaczy" nie podnosi swoich śmiesznych tez i nie próbuje zmieniać historii, bo kiedyś potomkowie tych co zginęli w obozach i frontach w II wojny światowej, tych setek tys. Polaków co wyzwalali Nasze Ziemie, podniesie środki prawne wobec nich. Usuniecie pomników czczących polskich żołnierzy czy nawet namawianie do tego skończy sie w Sądzie dla prowodyrów tych działań bo to nic jak bezczeszczenie pamięci o ofiarach II wojny światowej!

53


radny - Jan Dziemdziora ~radny - Jan Dziemdziora (Gość)16.03.2016 11:21

niektórym marzy się realizacja takiego powiedzenia "naród, który nie może pogodzić się z przeszłością, musi ją przeżyć jeszcze raz"

46


juzek ~juzek (Gość)16.03.2016 06:48

20% swojego stanu II Armia straciła w bitwie pod Budziszynem w wyniku beznadziejnego dowodzenia. Poza tym prawie 60% kadry oficerskiej stanowili Sowieci. I nigdy nie brała udziału w wyzwalaniu Piotrkowa.

62


luzik luzikranga15.03.2016 21:43

Brawo, panie Stachaczyk. Mam nadzieję, że pański głos ostudzi nieco rozpalone głowy piotrkowskiej "elity" polityczno-"intelektualnej". Oczywiście, nie ma co liczyć na cud, ale ważne jest każde rozsądne słowo i każde przyzwoite zachowanie.

1011


. ~. (Gość)16.03.2016 10:39

Nie lubię,, czerwonej zarazy" ale propozycja tego pana z PiSu tym razem żeby burzyć coś tylko dlatego, żeby zaistnieć w polityce lokalnej to kolejna przesada pana FLORKA i innych mu podobnych.Panie Florek co pan zrobił dla Piotrkowa dobrego ?Kim pan jest i skąd, czy pan urwał się z choinki ?Kto takiego radnego wybiera? Jak do tej pory widać tylko że ośmiesza pan PiS i mąci na prawej stronie w Piotrkowie

73


Wit. ~Wit. (Gość)16.03.2016 10:32

Skoro panu Stachaczykowi pomnik nie przeszkadza, to niech wnioskuje do rady miasta o przywrócenie alei 3 Maja nazwy: aleja Bolesława Bieruta.

45


Iwonna ~Iwonna (Gość)16.03.2016 10:23

Pan Stachaczyk niech się zajmuje tym, na czym się zna. Radiem.

44


donvito ~donvito (Gość)16.03.2016 09:37

Znów kij w mrowisko.Polska to dziwny Kraj.

41


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat