O sprawie poinformował jeden ze słuchaczy Strefy FM, który nie kryje zdenerwowania. - Ludzie z odległych części miasta pewnie nawet o tym nie wiedzą, bo nigdzie nie podano żadnej informacji. Wisi tylko malutka tabliczka, że przejazd jest zamknięty. Rozmawiałem z pracownikami, to powiedzieli, że być może do piątku skończą. Święta mamy tak załatwione w tej części miasta, że musimy siedzieć w domu, bo nawet ze święconką będzie ciężko dostać się do kościoła, bo przez Wojska Polskiego jedzie się 40 minut. Mamy ponad 300 dni w roku, a robi sie takie rzeczy przed świętami. Katastrofa... - mówi jeden z mieszkańców.
Wieczorem przejazd zostanie otwarty i tak będzie przez całe święta. - Remontujemy przejazd na ulicy Rolniczej. Żeby coś zrobić na przejeździe trzeba wyłączyć ten przejazd z ruchu kołowego i zamknąć tor numer 2 między Piotrkowem, a Babami. Doszliśmy do wniosku, że w tym okresie możemy też zrealizować przebudowę tego przejazdu. Wiadomo, że będzie to dla mieszkańców z dużą korzyścią. Na święta otworzymy przejazd, a po świętach zamknięmy ponownie, by dokończyć pracę. Teraz kładziemy nawierzchnię torową - mówi Marek Olkiewicz, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Łodzi.
Ponownie przejazd zostanie zamknięty po świętach.
(Strefa FM)