3 lipca ok. godz. 18 wolborscy policjanci pojechali do Woli Moszczenickiej, gdzie według zgłoszenia na terenie prywatnej posesji pojawił się lis. - Wystraszone zwierzę na widok ludzi chciało uciec, ale wpadło w pułapkę – relacjonuje oficer prasowy komendy policji w Piotrkowie. - Policjanci szybko podjęli decyzję o uwolnieniu intruza, który mógł zaatakować bawiące się przy domu dzieci. Zachowując szczególną ostrożność, uwolnili zwierzę, a następnie zawieźli do pobliskiego lasu. Dzięki skutecznej akcji mundurowych lis znalazł bezpieczne schronienie w swoim naturalnym środowisku. Nikomu nic się nie stało.
Wizyty dzikich zwierząt w okolicach domostw nie są rzadkością. Pamiętajmy, że sytuacje te są potencjalnie niebezpieczne. Wystraszone zwierzę może kogoś zaatakować. By tego uniknąć, należy zaalarmować odpowiednie służby.