Do zdarzenia doszło 8 grudnia około godziny 19, kiedy 14-letni piotrkowianin wracał ze szkolnej wycieczki do domu. Wówczas czterech sprawców – 15-latkowie i jeden 16-latek - zaatakowali chłopaka niedaleko szkoły (Gimnazjum nr 5). Z ustaleń policjantów wynika, że motywem działania oprawców było podejrzenie, że 14-latek kibicuje nie tej samej drużynie piłkarskiej co oni. Zapewnienia, że to nieprawda, nie przekonały agresorów. Cała czwórka biła chłopaka po twarzy i głowie, a gdy ten się przewrócił, kopali go po całym ciele. Po całym zajściu sprawcy uciekli. Pobity gimnazjalista z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
9 grudnia rano matka pokrzywdzonego chłopca złożyła zawiadomienie na policję. Sprawcy zostali ustaleni i zatrzymani do wyjaśnienia. Policjanci przesłuchali gimnazjalistów, którzy przyznali się do popełnionego czynu. Cała czwórka usłyszała zarzuty pobicia. Teraz sprawą nastolatków zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.