Kobieta dostała z In Postu awizo, że czeka na nią pismo z sądu. Przy odbiorze okazało się jednak, że nie chodzi o pismo sądowe a... o zaproszenie na wesele.
- Otrzymałam awizo z firmy In Post, w którym była adnotacja, że mam odebrać przesyłkę pocztową sądową. Oczywiście bardzo się zdenerwowałam. Przesyłki można odebrać od 9 do 16, dlatego w dniu, w którym otrzymałam awizo, nie mogłam już tej przesyłki odebrać. Dopiero dnia następnego przesyłkę odebrałam. Okazało się, że dostałam zaproszenie na ślub kuzyna. Nie była to przesyłka z sądu. Nie wiem, może jest to druk standardowy i wszyscy taki otrzymują. Była to bardzo niekomfortowa sytuacja. Prawie cała noc nieprzespana, bo człowiek się zastanawia o co chodzi - mówiła słuchaczka Strefy FM.
Dlaczego doszło do takiej pomyłki? Czy faktycznie In Post posiada tylko jeden rodzaj druków? Strefa FM zapytała o to firmę. W odpowiedzi radio otrzymało mail, w którym czytamy, że „Prawdopodobnie doszło do sytuacji, w której doręczyciel nieumyślnie pomylił druk awizo. Był to typowy błąd ludzki. Pracownik oddziału w Piotrkowie Trybunalskim zostanie w tym zakresie raz jeszcze przeszkolony. Pozostałym pracownikom w tym regionie także zostanie zwrócona uwaga na to, aby rodzaj awizo odpowiadał rodzajowi dostarczanych przesyłek”.