- Chcemy zwrócić się z prośbą do wszystkich przyjaciół zwierząt. Po wielu badaniach wiemy na pewno, że Ciuchcia nie będzie chodzić. Chcemy podarować jej lepsze życie, a przynajmniej jego namiastkę. Dlatego zbieramy na wózek inwalidzki dla psa. Część pieniędzy już mamy, ale liczy się dla nas każda złotówka. Prosimy z dobrego serca, bo Ciuchcia jest bardzo ruchliwa i żywa, a wózek pomoże jej się poruszać. Z góry dziękuję w imieniu swoim, pracowników i Ciuchci - mówi Maria Mrozińska, podispektor ds zwierząt w piotrkowskim schronisku.
Koszt wózka to około 400 zł. Brakuje jeszcze przeszło połowy tej kwoty. - Chętni proszeni są o przekazywanie "każdego grosza" - dodaje Maria Mrozińska.
Na życzenie zainteresowanych dodajemy, że w schronisku znajduje się specjalna skarbonka, do której można wrzucać pieniądze. A liczy się każda złotówka.