Najważniejsze liczby przyszłorocznego budżetu miasta to:
347 mln zł – dochody
368 mln – wydatki
20,3 mln – deficyt (zostanie sfinansowany z kredytu)
129 mln – zadłużenie (37,1% w stosunku do dochodów)
50 mln – wydatki majątkowe (z czego 20 mln ma zostać przeznaczone na drogi, 15 mln na gospodarkę mieszkaniową komunalną i ochronę środowiska, 6,7 mln na szeroko rozumiane obiekty sportu i kultury)
Opozycyjni radni mieli to tego projektu wiele zastrzeżeń. Grzegorz Lorek złożył nawet wniosek formalny dotyczący odroczenia głosowania nad budżetem
- Pan prezydent nie odpowiedział na nasze postulaty, które zaprezentowaliśmy już jakiś czas temu. Chcieliśmy m.in. zrezygnować z poboru opłat targowych oraz wprowadzić darmową komunikację. Poza tym nie wyjaśniono radnym kilku kluczowych kwestii, nie wiemy np. jak miasto chce sobie poradzić z likwidacją gimnazjów - powiedział radny PiS.
Przełożenia głosowania domagał się także radny Tomasz Sokalski.
- Do tej pory wydaliśmy 1,5 miliona złotych na projekty nowej biblioteki, która nadal nie powstała i nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Pan prezydent wciąż liczy na to, że uda się pozyskać zewnętrzne dofinansowanie na ten cel, ale jest to coraz mniej prawdopodobne, tymczasem wydajemy kolejne pieniądze na projekty, które mogą nigdy się nie przydać - powiedział Tomasz Sokalski.
- Ten budżet jest optymalny, ponieważ wychodzi naprzeciw potrzebom mieszkańców, uwzględniając ograniczone zasoby finansowe miasta, jest on zgodny ze złotą regułą budżetu, niezbędną dla zrównoważonego rozwoju, ponieważ dochody w pełni finansują wydatki bieżące. Nie możemy zapominać o tym, że w 2016 roku na pewno pojawią się wolne środki, które będziemy mogli przeznaczyć na kolejne inwestycje, na pewno wydamy na ten cel 50 mln złotych, tylko na modernizację dróg wydamy 20,2 mln złotych, kolejne 15 mln złotych przeznaczymy na gospodarkę komunalną, mieszkaniową i ochronę środowiska. Remonty obiektów sportowych i kulturalnych pochłoną ponad 6,7 mln złotych. Ten budżet jest więc proinwestycyjny i jednocześnie bezpieczny, gdyż poziom planowanego zadłużenia na koniec 2016 roku wyniesie 129 mln zł, tj. 37,1% planowanych dochodów ogółem, a poziom obciążenia dochodów obsługą długu 5,1% planowanych dochodów, przy limicie dla Piotrkowa wynoszącym około 11%. Dzięki temu nie mamy problemów z utrzymaniem płynności finansowej i zdolności kredytowej. Nasz budżet jest także spójny z Wieloletnią Prognozą Finansową Miasta i budżetem państwa - ripostował tymczasem prezydent Krzysztof Chojniak.
Prezydent podkreślał także, że przyszłoroczny budżet będzie bardzo istotny, ponieważ zamknie bieżącą i rozpocznie nową unijną perspektywę finansową.