- Sytuacja powtarza się za każdym razem, kiedy przechodzą wielkie deszcze. Nikt nam nie pomaga - mówią rozżaleni mieszkańcy. - Mam pod folią rzodkiewki i sałatę - wszystko jest zalane. Kto mi odda za to pieniądze. To jest nasze źródło dochodu, z czego mamy teraz żyć? - denerwuje się właścicielka zalanego gospodarstwa.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu