Martwe szczeniaki zabrał pracownik schroniska. – Zadzwonił pan ze straży miejskiej i powiadomił, że na nasypie leżą martwe szczeniaki. Przyjechała policja, zrobili zdjęcia, zjawił się nasz pracownik. Okazało się, że szczeniaki są własnością mieszkańca Częstochowskiej, którego suka się oszczeniła. Jednego szczeniaka zostawił, a reszta nie wiadomo, jak znalazła się za jego ogrodzeniem - mówi Maria Mrozińska z piotrkowskiego schroniska.
Do sprawy Strefa FM powróci we wtorkowym Faktografie po godzinie 14.00.
(Strefa FM)
- Ostatki z Piliczanami w Sulejowie
- Po tragedii nastolatka. Znamy wyniki kontroli doraźnej w I LO w Piotrkowie
- Inspekcja Weterynaryjna ostrzega - ogniska ptasiej grypy
- Zakończyły się prace nad przebudową trzech odcinków dróg gminnych Aleksandrowa
- Boiska Sportowe nad zalewem w Czarnocinie
- Piotrków. Areszt dla czterech paserów
- Śmiertelny wypadek w Ostrowie. Dachował samochód. Nie żyje 69-letnia pasażerka
- Zderzenie dwóch aut przed pasami w Al. Armii Krajowej
- Ponad 21 mln zł na odnowę kamienic na "starówce" w Piotrkowie