Piotrków: Wojenne ścieżki – piesi kontra rowerzyści

Tydzień Trybunalski Czwartek, 24 czerwca 201019
Pojawienie się ścieżek przeznaczonych dla rowerzystów miało ułatwić życie zarówno im, jak i pieszym. Jednak miejsca przeznaczone dla rowerzystów przechodnie zaczęli traktować jak „swoje”, służące do poruszania się po mieście. Także rowerzyści rzadko ustępują pieszym na “ich” terenie. Czy ścieżki rowerowe i chodniki okażą się ścieżkami wojennymi, na które pewnego dnia wkroczą zwolennicy jazdy rowerem i piesi?
fot. M. Wagafot. M. Waga

Trudno znaleźć odpowiedź na pytanie: kto jest winien sytuacji, do jakich dochodzi między spacerowiczami i cyklistami? Wydaje się, że wina leży po obu stronach. Bardzo często zdarza się, że na trasie wyznaczonej dla rowerzystów pojawiają się piesi, którzy - według przepisów - nie powinni się na niej znajdować.

 

- Ludzie nie są przyzwyczajeni, że jest coś takiego, jak ścieżka rowerowa. Traktują ją jak drugi chodnik. Reakcje na prośby, by zeszli, są różne. Jedni ustępują z drogi, drudzy coś chamsko wykrzykują i ostentacyjnie idą dalej tą samą ścieżką - mówi Michał Rosiak, prezes Piotrkowskiej Grupy Rowerowej. Problem polega na tym, iż piesi nie przejmują się tym, że idą po nieswoim miejscu. Skoro na przykład wysiadają z autobusu, to po co mają przedłużać sobie drogę i dochodzić do chodnika, skoro pod nogami już mają „chodnik" - ścieżkę rowerową. - Często zdarza mi się iść ścieżką rowerową, bo po prostu nie zwracam uwagi na to, że nią idę. Nigdy Straż Miejska, ani policja nie zwróciła mi za to uwagi - mówi młoda kobieta.

 

Do takich sytuacji dochodzi nie tylko na ciągach pieszo-rowerowych, na których rzeczywiście w pewnym momencie można się zapomnieć i zboczyć na część wyznaczoną rowerzystom. Nad wyraz często piesi znajdują się na drodze rowerowej, która jest zupełnie oddzielona od chodnika.

 

Okazuje się, że sytuacja ta działa również w drugą stronę, a mianowicie równie często, jak piesi na ścieżkach rowerowych, w miejscach przeznaczonych dla spacerowiczów pojawiają się rowerzyści. Wedle art. 33 ustawy Prawo o ruchu drogowym rowerzysta nie może znajdować się na chodniku. Kiedy jednak już się na nim znajduje, np. w drodze wyjątku, który artykuł uwzględnia, to "jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym". Czy tak właśnie jest?

 

- Zdarza mi się notorycznie widzieć rowerzystów jeżdżących po chodniku, którzy zajeżdżają drogę. Jednak jest to najczęściej młodzież robiąca sobie po chodnikach przejażdżki w wolnych chwilach. Pewnego dnia na ulicy Słowackiego w Piotrkowie Trybunalskim zobaczyłam rozpędzonych na rowerach chłopców, jadących prosto na mnie. W ostatniej chwili zjechali na bok, po czym zawrócili i zrobili to samo. Nikt nie zwrócił im za to uwagi i myślę, że problem ten długo jeszcze nie zostanie rozwiązany - mówi pani Krystyna. Innej kobiecie zdarzyła się sytuacja, podczas której wymijający ją rowerzysta zahaczył kierownicą o jej rękę. Młody mężczyzna odwrócił się tylko, krzyknął "sorry!" i pojechał dalej.

 

- Zostałem dwa razy potrącony przez rowerzystów. Znajdowałem się wtedy na chodniku. Za pierwszym razem, gdy szedłem, obróciłem się do tyłu i akurat nadjeżdżał rowerem mężczyzna, którego trąciłem ramieniem. On wtedy się przewrócił. Gdy powiedziałem, że zadzwonię na policję, mężczyzna wystraszył się i odjechał. Drugim razem zostałem potrącony przez młodego chłopaka, który uciekł. Mimo iż Straż Miejska zapewnia, że kontroluje pojawianie się rowerzystów na chodnikach, ja zauważam zupełnie coś innego. Wystarczy przejść się po deptaku na ulicy Słowackiego - mówi Marcin z Piotrkowa.

 

Często rowerzyści pojawiają się na chodnikach z tego powodu, że nie wszędzie da się dojechać ścieżką. Tym bardziej, że ścieżek rowerowych w Piotrkowie nie ma znów tak wiele. Gdyby powstawało ich więcej, to zapewne przyniosłoby to poprawę sytuacji. Niektóre obiekty i ulice są czasami tak zatłoczone, iż nie sposób wjechać na nie rowerem. - Wtedy powinniśmy poruszać się po jezdni, ale wykrzykujący niecenzuralne odzywki kierowcy sprawiają, że jazda staje się nieprzyjemna. W takiej sytuacji wjeżdża się na chodnik. Czasami piesi reagują, ale częściej to kierowcy próbują zaznaczyć, że droga należy do nich - co nie jest prawdą. Piesi mają jednak lepsze podejście do rowerzystów - mówi M. Rosiak.

 

I tutaj pojawia się kolejny problem - sposób odnoszenia się kierujących samochodami do rowerzystów. Kiedy nie ma dla nich miejsca na ścieżkach, bo na nich są piesi, a kierowcy robią wszystko, aby jazda rowerem była jak najmniej przyjemna, cykliści korzystają z chodnika, czego robić nie powinni. Gdyby zaś, korzystając ze ścieżki dla pieszych, zachowywali się bardziej ostrożnie, dając - jak mówi przepis - pierwszeństwo przechodniom, do sytuacji, jak te przedstawione wyżej, dochodziłoby rzadziej.

 

Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim, Artur Szczegielniak twierdzi jednak, iż nie zauważył, aby po ścieżkach rowerowych chodzili piesi i odwrotnie. Twierdzi również, że rzadko dochodzi do wypadków, w których udział biorą spacerowicze i rowerzyści.

 

- Trudno powiedzieć, czy często dochodzi do takich wypadków. Nie było zgłoszeń o poważnych przypadkach najechania przez rowerzystę czy poszkodowania w takiej kolizji. Zjawiska takie być może są powszechne, ale nie na tyle, żeby stanowiły większy problem. Jeśli do nich dochodzi, to możliwe, że osoby te załatwiają to między sobą - mówi Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim.

 

Ale to, że brak jest takich zgłoszeń, nie oznacza, iż problemu takiego nie ma. Problemu, który na dodatek rośnie z powodu braku podjęcia konkretnych rozwiązań. Kontrolę nad poruszaniem się rowerzystów i pieszych po mieście sprawuje w szczególności Straż Miejska. Do ich zadań należy karanie pieszych chodzących po ścieżkach rowerowych i cyklistów znajdujących się na chodniku. Jacek Hofman przyznaje, iż w tym roku było kilkanaście pouczeń, gdzie piesi szli po ścieżce rowerowej, natomiast mandatami raczej się nie karze w takich sytuacjach. Zapewnia również, że w związku z sezonem rowerowym uruchomione zostaną patrole, podczas których poruszający się na rowerach funkcjonariusze będą kontrolować ścieżki rowerowe i chodniki. Zwiększona będzie także kontrola przestrzegania w ogóle przepisów ruchu drogowego. Jednak czy to pomoże?

 

Rozwiązań jest sporo. Jednym z nich byłoby zwiększenie liczby ścieżek rowerowych, zwłaszcza w tych miejscach, gdzie ruch drogowy jest wzmożony. Także większy, wzajemny szacunek cyklistów i pieszych oraz lepsza znajomość przepisów drogowych przyniosłyby oczekiwane rezultaty. Trudno jednoznacznie wskazać, która strona jest winna. Chyba każda ma coś na sumieniu. Gdyby zarówno rowerzyści, jak i spacerowicze znajdowali się na drodze w miejscu przeznaczonym dla siebie, do nieprzyjemnych sporów nie dochodziłoby tak często. Miejmy nadzieję, iż ścieżki rowerowe i chodniki nie staną się ścieżkami wojennymi.

 

Magdalena Waga

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (19)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

praworządny ~praworządny (Gość)24.06.2010 12:16

Lubię rowery i kolarstwo. Podkreslam to na wstepie, żeby nie było, że się czepiam. Jednak to co robia rowerzyści na chodnikach jest nie do zaakceptowania. Jazda po dwóch, a nawet po trzech obok siebie po chodnikach i również po jezdni, przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych zamiast przeprowadzanie rowerów, jazda dorosłych powyżej 13 lat po chodnikach zamiast po jezdni...itd.itp. jest nagminne i nie karalne przez S.M. i policję. Jak idzie kaleka o lasce lub inwalida na wózku czy kobieta z dzieckiem w wózku to są bez szans w zetknięciu z rowerzystami, którzy na nich pokrzykują lub dzwonią. Plaga. Przewidywałem, że tak będzie już na początku lat 90, kiedy tego rodzaju procedery dwukółkowców zaczęły się mnożyć i teraz mamy tego efekty i owoce. Więcej mandatów i pouczeń da być może efekty.

00


Frodo_pgr ~Frodo_pgr (Gość)24.06.2010 11:25

"często zdarza mi się iść ścieżką rowerową, bo po prostu nie zwracam uwagi na to, że nią idę. Nigdy Straż Miejska, ani policja nie zwróciła mi za to uwagi - mówi młoda kobieta."
Właśnie. piotrkowska SM i policja są na to ślepe. Podobnie jak na fakt parkowania samochodów na ścieżkach rowerowych. Przejeżdżają obojętnie obok, nie zwracając uwagi na takie wykroczenie.
Co do sprawy pieszych na ścieżkach i rowerzystów na chodnikach. Ja osobiście tam gdzie nie ma ścieżki jadę ulicą, natomiast jeśli jest ścieżka to korzystam z niej. Często mi się zdarza, że piesi idą po ścieżce rowerowej. Gdy uprzejmie zwracam im uwagę, że idą po ścieżce część z nich przeprasza i schodzi na chodnik, inni się tylko głupkowato uśmiechają, zdarzają się też osoby, które mnie po prostu wyzywają i są to najczęściej starsze panie idące z pieskiem lub wnusiem. Następnym razem chyba zatrzymam taką osobę i zadzwonię po policję. Chociaż zdaję sobie sprawę, że policja czy też straż miejska pojawią się po 20-30 minutach i nie podejmą żadnych, zdecydowanych działań. I jeszcze sprawa stosunku kierowców do rowerzystów. Nie jest on niestety najlepszy. Chociaż odnoszę wrażenie, że ostatnio pozytywnie się on zmienia.

00


pieszy ~pieszy (Gość)24.06.2010 11:24

"Tartu" napisał(a):
Jeśli jest ścieżka na tej ulicy to nie mogą rowery jechać bo ścieżka jest !!!


To jest dwupasmówka.

00


Tartu Tarturanga24.06.2010 11:08

"pieszy" napisał(a):
na ul. Piłsudskiego


Jeśli jest ścieżka na tej ulicy to nie mogą rowery jechać bo ścieżka jest !!!

00


pieszy ~pieszy (Gość)24.06.2010 10:59

"Tartu" napisał(a):
Jeżeli chodnik ma 2 m szerokości to może jechać ustępując pierwszeństwa pieszym .....
Kodeks drogowy polecam ....


Dlatego o tym napisałem. Szerokość chodnika na ul. Piłsudskiego po południowej stronie jest co najmniej 2 m podobnie jak po stronie północnej. Z tą różnicą, że tam jest ścieżka rowerowa a tu nie ma. W dni targowe przechodzi tamtędy dużo ludzi i nie może być tak, że pieszy musi uciekać przed rowerzystą dlatego że nie ma ścieżki rowerowej. Na chodniku też wolno parkować jeżeli oznakowanie pionowe tego nie zabrania o ile szerokość chodnika dla pieszych wynosi co najmniej 1,5 m. Lecz, jeżeli gdy jest duże natężenie ruchu pieszych i pojazd utrudnia pieszym przechodzenie to też nie wolno parkować.

00


EP ~EP (Gość)24.06.2010 10:50

W 1993 roku pojechałem do Berlina z rodzicami do wujka który tam studiował, byłem jeszcze wtedy mały. Tam sprawy wyglądały identycznie. Z tego co wujaszek mówił, jedyną metodą walki rowerzystów z pieszymi poruszającymi się po drogach rowerowych, było ich trącanie przy większej prędkości kierownicą.
Fakt, że też czasami stosuję tą metodę jak jadę ścieżką i ktoś idzie na mnie "na czołówkę" i nie schodzi na chodnik.
Jeśli chodzi o kierowców samochodów, kiedyś na "niby rondzie" przejeżdżałem przez ulicę rowerem wyznaczoną ścieżką z sygnalizacją dla rowerzystów, a Pani jadąca Renault Clio po prostu mnie potrąciła, bo uznała, że skoro nie idzie pieszy to może jechać gdyż nie wiedziała ze tam można przejechać rowerem przez jezdnię. uciekła, na szczęście piesi zapamiętali nr tablic i znalazła się Pani prokurator z Piaseczna (znajomość prawa :D) po chwili zdecydowała, że przyjmie mandat po telefonie do kolegi :)

00


Tartu Tarturanga24.06.2010 10:45

"pieszy" napisał(a):
A co z rowerzystami jeżdżącymi bezprawnie po chodnikach gdzie nie ma wyznaczonych ścieżek rowerowych?


Jeżeli chodnik ma 2 m szerokości to może jechać ustępując pierwszeństwa pieszym .....
Kodeks drogowy polecam ....

00


pieszy ~pieszy (Gość)24.06.2010 10:26

A co z rowerzystami jeżdżącymi bezprawnie po chodnikach gdzie nie ma wyznaczonych ścieżek rowerowych? Nie dziwię się dzieciom, ale dorośli rowerzyści korzystają z chodników jak z jezdni narażając pieszych na uderzenie kierownicą. Jeżdżą slalomem zmuszając pieszych do ustępstwa nie zważając na zwracaną im uwagę. A przecież prawo ruchu drogowego stanowi, że gospodarzem chodnika jest pieszy. Straż miejska nie zwraca na to uwagi a policja to nawet nie zwraca uwagi kiedy rowerzysta przejeżdża rowerem przez przejście na jezdni. Są chodniki ze ścieżkami ale i tam jedni i drudzy nie stosują się do oznakowania pionowego i poziomego. W Piotrkowie brakuje ścieżek rowerowych. Na ul. Piłsudskiego na odcinku od ul. Sienkiewicza do wiaduktu kolejowego po południowej stronie, nie ma w ogóle ścieżki rowerowej. Rowerzyści jeżdżą po chodniku dla pieszych a szczególnie jest to widoczne w dni targowe. Szkoda gadać Piotrków to wiocha. Tyle się o tym mówi od wielu lat i każdy kandydat na prezydenta i kandydaci na radnych obiecują i na obietnicach się kończy przy każdych wyborach.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga24.06.2010 10:05

Cytuję:
Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim, Artur Szczegielniak twierdzi jednak, iż nie zauważył, aby po ścieżkach rowerowych chodzili piesi i odwrotnie.

Ten pan generalnie ma problemy ze wzrokiem - nie widzi np. mnóstwa rowerzystów jadących po jezdniach w miejscu, gdzie są ścieżki rowerowe, np. ul. Kostromska, czy al. Piłsudskiego.
Nie widzi również, że na piotrkowskich ścieżkach brakuje wielu przewidzianych prawem przejazdów przez jezdnię dla rowerzystów, chociażby przy ul. Kostromskiej, gdzie na odcinku ok. 50 metrów rowerzysta jadący zgodnie z oznakowaniem musi dwukrotnie zsiadać z roweru, aby przeprowadzić go przez jezdnię: ul. Baczyńskiego i wjazd na parking przy Lidlu.
Wada wzroku Artura Szczegielniaka jest bardzo ciekawa - zauważył bowiem zbyt duży ruch na ul. Reja i na jego wniosek Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wprowadziła tam ruch jednokierunkowy, którego i tak część kierowców zdaje się nie zauważać. Czyżby mieszkał gdzieś w pobliżu i w ten sposób ograniczał ruch pod swoim oknem?
I jeszcze fotka z dedykacją dla niedowidzącego komisarza:
http://img521.imageshack.us/img521/7986/pisudskiegocieka2010030.jpg

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat