Piotrków: Trzeba wietrzyć, a nie wyburzać

Tydzień Trybunalski Niedziela, 29 stycznia 2012, aktualizacja 29.01.2012 09:3317
Tego zaduchu mają dość. Wszystko paruje, gnije, pleśnieje i porasta grzybem. - Malowanie nic nie daje, chemia nic nie daje i wentylacja też. To jest dramat wszystkich rodzin, które tutaj mieszkają. Najbardziej martwimy się o zdrowie naszych dzieci. Wszystkie chorują i wszystkie z tego samego powodu. Diagnozy lekarzy są krótkie – dzieci będą chorować, dopóki nie zmienią się warunki mieszkaniowe. Tak jest przy Wiejskiej 5 w Piotrkowie (budynek TBS).
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek

Remont był dwa lata temu

 

Pani Monika mieszkała przy Wiejskiej pod “jedynką” przez prawie dwa lata. Kiedy jednak w przychodni, a później w szpitalu dowiedziała się, że jej dziecko ciężko choruje z powodu wszechobecnej wilgoci, podjęła odważną decyzję – wyprowadzam się. - Problem zgłaszałam kilkakrotnie. Nikt sobie z tego nic nie robił. A nie, przepraszam... Wie pan, co administracja zrobiła. Zasypała piwnicę żółtym piachem. To wszystko. Za każdym razem TBS twierdził, że ludzie nie wietrzą mieszkań, ale to przecież nieprawda. Budynek jest cały “przegnity” i stąd ta wilgoć. Z powodu fatalnego stanu mieszkania musiałam się wyprowadzić. Trzyletni syn strasznie chorował. Astma oskrzelowa. Lekarz wyraźnie zalecił zmianę lokalu. Zdecydowałam się na wynajem innego mieszkania kilka miesięcy temu. Nie daję jednak rady. Jestem na zasiłku, a czynsz płacę 750 złotych. Chciałabym, żeby ktoś mi pomógł. Syna nie chcą przyjąć do żadnego przedszkola, więc pracy nie mogę podjąć. Brajan lepiej się jednak czuje. Choroba jest już mniej dokuczliwa. Doktor powiedział, że będzie coraz lepiej – opowiada pani Monika.

 

TBS zaznacza, że to lokal socjalny, i to w dodatku wyremontowany w marcu 2010 roku. - W dniu przekazania lokalu nie był podnoszony fakt jego zawilgocenia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami spełnia warunki techniczne (dotyczące lokali socjalnych). Kilkakrotne wizje lokalne służb technicznych TBS potwierdziły, że pani Monika zaraz po wprowadzeniu się do lokalu samowolnie usunęła kuchnię węglową, co spowodowało, że lokal w pierwszym okresie po remoncie został pozbawiony podstawowego źródła grzewczego. Brak ogrzewania kuchni był główną przyczyną zawilgocenie mieszkania. Jedyną możliwością poprawy warunków w lokalu nr 1 jest jego prawidłowa eksploatacja przez najemcę – mówi prezes TBS-u, Elżbieta Sapińska. - Ponieważ jest to lokal socjalny, nie podlega zamianie. Do lokalu przy ul. Wiejskiej 5 pani Monika została eksmitowana z budynku socjalnego przy ul. Broniewskiego z tytułu zadłużenia. Aktualnie nie może liczyć na inny lokal od miasta – dodaje.

 

Administracja wyjaśnia, że sytuacja mieszkaniowa w mieście jest trudna. Na listach oczekujących na lokale zamienne i lokale na wynajem znajduje się ponad dwieście rodzin i prawie tyle samo znajduje się na listach rodzin oczekujących na lokale socjalne. Jedyną możliwością pozyskania lokali niezbędnych do realizacji list osób zakwalifikowanych do zawarcia umowy najmu lokalu są lokale zwalniane w zasobie. Ich ilość nie odpowiada jednak istniejącym na terenie miasta potrzebom. - Zwykle lokale te nie odpowiadają oczekiwaniom najemców, ale odpowiadają obowiązującym w tym zakresie przepisom – zaznacza prezes Sapińska.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (17)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

piotrkwianka ~piotrkwianka (Gość)30.01.2012 16:20

"polak-maly" napisał(a):
~polak mały (Gość)21 godzin temu, 19:31piotrkowanka...
..wróć dziecko do szkoły!!!


SZkoły pokończyłam, kredyt tez musiałam wziasc, żeby miec gdzie mieszkac i musze sobie radzić o nic nikogo nie prosze
Mozna zyć mozna. Chciałabym , żebyś zobaczył ilu z tych ludzi naprawde potrzebuje pomocy

00


ares1 ~ares1 (Gość)30.01.2012 12:58

"P51" napisał(a):
Tak zagrzybione budynki powinny być kategorycznie wyburzone, a gruz całkowicie wywieziony i traktowany jako odpad biologicznie niebezpieczny!W zasadzie wszystkie sprzęty domowe ( meble,ubrania) tez powinno się spalić, bo to rozsadnik grzyba!
Trzeba budować nowe domy!


Tu jest napisane wszystko bez zbędnego rozpisywania się :))

00


P51 ~P51 (Gość)30.01.2012 12:40

Mówcie sobie co chcecie, ale fakty pozostaną bez zmian.
Faktem jest głębokie zwgrzybienie ścian.Tak głębokie, że nawet skucie tynków i nałożenie nowych da poprawę na parę miesięcy - akurat na tyle, by grzybnia z murów "przegryzła się" na wierzch.
I od nowa...
W tym przypadku wietrzenie pomoże w identyczny sposób jak malowanie trupa-życia nie przywróci!
Zagrzybienie pomieszczeń mieszkalnych skutkuje chorobami dróg oddechowych,chorobami alergicznymi ( astma oskrzelowa,odczyny skórne,zapalenia spojówek oczu), a nawet przy dłuższej ekspozycji - nowotworami!
Tak zagrzybione budynki powinny być kategorycznie wyburzone, a gruz całkowicie wywieziony i traktowany jako odpad biologicznie niebezpieczny!W zasadzie wszystkie sprzęty domowe ( meble,ubrania) tez powinno się spalić, bo to rozsadnik grzyba!
Trzeba budować nowe domy!
Drugą sprawą jest jak z nowymi budynkami beda się obchodzić nowi lokatorzy i administratorzy.
Przeprowadzka z zagrzybionymi meblami etc zaskutkuje zagrzybieniem nowego pomieszczenia. Wystarczy nie wietrzyć ( ale nowego domu), wprowadzić ludzi przed całkowitym wyschnięciem ścian etc...
Grzyby roznoszą się jak każda infekcja i epidemia ; tu reguły są niezmienne.
Wystarczy mieć odpowiednią wiedzę i nie udawać,że nic sie nie widzi,że nic się nie dzieje!

00


jedni czekają na darmochę inni muszą brać kredyty ~jedni czekają na darmochę inni muszą brać kredyty (Gość)30.01.2012 12:25

i latami pracować aby je spłacać.Mieszkania darmowe powinny być dla ludzi chorych z widocznym kalectwem oraz dla ludzi którym nagle zdarzyło się nieszczęście[pożar lub inne kataklizmy ] dzieciom z domów dziecka powinno się pomagać.A okazuje się że dużo ludzi zdrowych dostaje mieszkania .Teraz na mieszkania czeka około 400 rodzin.Ciekawi mnie ile wśród tych czekających na mieszkanie jest zdrowych ludzi zdolnych do pracy.I proszę w tym miejscu nie dawać argumentu że pracy nie ma bo ci co zaryzykowali i wzięli pożyczki też nie mają gwarancji że tą pracę będą mieli, czy nie zachorują, ale się starają.Zyją skromnie mimo że ciężko pracują.A drudzy oczekują aby im dawać bo im się należy.Jeden ,,gość"tak to kwitował ,,takie jest życie każdego szkoda"???

00


na układy nie ma rady ~na układy nie ma rady (Gość)29.01.2012 21:45

Ludzie wychodzą z założenia, że od smrodu jeszcze nikt nie umarł, ale z przeciągu można dostać zapalenia płuc.
No, cóż bardzo marna jest wiedza na temat zdrowia, higieny i przyczyn wielu chorób. Przecież w takich nie wietrzonych zaparowanych pomieszczeniach bakterie hasają na całego i później zdziwienie, że nie mam odporności na przeziębienia i inne dolegliwości. A przecież w takich miejscach bez dostępu świeżego powietrza przebywają również dzieci. Takie podejście niestety pokutuje od lat i przenosi się na następne pokolenia. Mam świadomość, że brak jest wygodnych i łatwo dostępnych mieszkań, ale czy nawet w tych jakie są nie powinny obowiązywać mieszkających jakieś zasady mające na celu utrzymanie higieny mającej wpływ na zdrowie i wygląd mieszkania? A czy myślicie, że ci lokatorzy gdyby dostali apartament to otwieraliby okna celem przewietrzenia mieszkania? Bardzo w to wątpię bo tak samo zachowywali się ich przodkowie i to jest już takie przyzwyczajenie. Gdy idę ulicami miasta patrzę na okna zarówno w starych kamienicach, blokach, domach prywatnych i dochodzę niestety do smutnej konkluzji, że ludzie boją się świeżego powietrza.

00


xperia123 ~xperia123 (Gość)29.01.2012 21:42

P.Elżbieta Sapińska. TO POWIESIĆ ZA PI....I SOLI TAM NASYPAĆ ZA TE JEJ WSZYSTKIE MĄDROŚCI

00


Piotr Piotrranga29.01.2012 21:33

Owszem magistrat jest odporny na te proste zależności, ale może wyborcy zaczną je rozumieć?
I zaczną oceniać poczynania władz miasta nie po świecidełkach a po fundamentach, oby.

00


wiater ~wiater (Gość)29.01.2012 21:13

"Piotrkowianin" napisał(a):


Trzeba wietrzyć. Oczywiście, już od dawno wiadomo, że trzeba przewietrzyć! Wszystkie kondygnacje na Rudowskiego pod dziesiątką. A ze szczególną starannością I piętro.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga29.01.2012 20:35

"Piotr" napisał(a):
Więc priorytetem miasta winno być ściągnięcie do miasta inwestorów. PRZEMYSŁOWYCH. Bo handel wepcha się sam.

Niestety, prezydent i jego kolesie razem nie potrafią zrozumieć tej prostej zależności.

00


Piotr Piotrranga29.01.2012 20:16

Wszystko sprowadza się do zapaści przemysłu!

"piotrkwianka" napisał(a):
~piotrkwianka (Gość)4 godziny temu, 16:32
A kredzt wziasc i kupic !


Jakby w mieście były dobrze płatne miejsca pracy to pewnie tak by zrobili. Duże bezrobocie to niskie zarobki pracujących, bo po co płacić dużo, jak za murem jest kolejka chętnych do roboty.
Duże bezrobocie i niskie wynagrodzenia to niskie wpływy do budżetu miasta: miasto ma ok 40% z PIT-u.
Więc priorytetem miasta winno być ściągnięcie do miasta inwestorów. PRZEMYSŁOWYCH. Bo handel wepcha się sam.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat