Stop nienawiści! – krzyczy odręczny napis z białej kartki. Jak sprawę komentuje asystent posła Antoniego Macierewicza? – W dniu morderstwa w łódzkiej siedzibie PiS-u rozpoczęła się ogólnopolska akcja “Stop nienawiści!”. Takie napisy się pojawiały w większości biur poselskich Prawa i Sprawiedliwości. Ta nienawiść jest wymierzona przeciw politykom i osobom związanym z Prawem i Sprawiedliwością. Można tutaj przypomnieć słowa ministra Sikorskiego: “Dorżnąć watahę”. Ta akcja jest skierowana właśnie przeciw takiej nienawiści – tłumaczy asystent Bartłomiej Misiewicz.
- Nie wiadomo, kto tę kartkę powiesił, ale ją zostawiliśmy, bo kampania nienawiści powinna się skończyć. Chcielibyśmy odpowiedniego języka w polityce. Zgadzamy się po prostu z tą ideą – dodaje.
Do umieszczenia kartki na tablicy przyznała się wczoraj Beata Dróżdż, radna Prawa i Sprawiedliwości w piotrkowskiej Radzie Miasta. - My powiesiliśmy tę kartkę, tzn. piotrkowski PiS, klub "Gazety Polskiej" oraz mieszkańcy nas popierający. Nasz apel jest formą sprzeciwu wobec kampanii nienawiści, jaka ma miejsce od dłuższego czasu - mówiła radna, która jako przykład owej kampanii podała słowa ministra Radosława Sikorskiego o "dorżnięciu watahy".
- Wokół piotrkowskich biur poselskich, można obecnie spotkać nieco więcej patroli policyjnych - wszystko to związane jest z wtorkowymi wydarzeniami w łódzkim biurze PiS-u – tłumaczy Małgorzata Mastalerz - rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.