Piotrków: Pobił i groził śmiercią

Strefa FM Środa, 02 lipca 20088
Najpierw groził śmiercią, potem przeszedł do rękoczynów. Wcześniej razem pili alkohol.
Pobitą 54-latkę zabrało wczoraj pogotowie ratunkowe.

Policjanci ustalili miejsce zamieszkania 67-latka podejrzewanego o pobicie kobiety. Udali się na ulicę Sulejowską - niestety nikt nie otworzył drzwi. Policjanci mając pewność, że napastnik jest w mieszkaniu poprosili o pomoc straż pożarną i po drabinie przez otwarte okno weszli do środka. 67-letni mężczyzna miał nadal ponad 2 promile alkoholu.

Zatrzymany spędził noc w policyjnym areszcie. Kiedy wytrzeźwieje policjanci będą wyjaśniać dokładne okoliczności tego zdarzenia.

Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (8)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

była mieszkanka ~była mieszkanka (Gość)05.07.2008 08:01

a gościu powinien starość spędzic w pierdlu !!!
KAŻDY KTO NARUSZA NIETYKALNOŚĆ CIELESNĄ ... art.217$ 3 k.k.!!!!!

10


była mieszkanka ~była mieszkanka (Gość)05.07.2008 07:53

OBURZONA-to mam na myśli że właśnie meliniarskie rodziny razem piją a potem leją się w amoku alkoholowym !! a jeśli chodzi o danie sobie po gębie to raczej w każdej dzielnicy Piotrkowa zdarza się !!!mieszkałam 12lat w pewnej części osiedla więc wiem co pisze !!i jeszcze jedno 54 letnia baba powinna wnuki bawić a nie chlać!!! POZDRAWIAM

10


oburzona ~oburzona (Gość)04.07.2008 18:21

Była mieszkanko-a co masz na myśli -- TAKIE SZCZEGÓLNIE?? I jeszcze jedno lanie po gębie a uderzanie tasakiem lub siekierą w głowe to jednak jest różnica prawda?!

10


epiotrkow ~epiotrkow (Gość)04.07.2008 18:02

Informacje piszemy na podstawie policyjnych komunikatów, ale skoro twierdzicie, że nie leżała na chodniku to zmieniliśmy informacje.

10


oburzona ~oburzona (Gość)04.07.2008 17:46

Oczywiście że nie leżała na chodniku!!! I jaka tu sprawiedliwość zamkneli do wytrzezwienia i wypuścili a teraz chodzi i śmieje się! Z tego co wiem to ta kobieta żyje a ludzie z osiedla twierdzą że nie,mam nadzieje że zapłaci za to co zrobił,nie raz mu ręce latały i nie tylko tej kobiecie zrobił krzywde więc dlaczego jest na wolności? Oby nie było za puzno jak kiedyś kogoś zabije!

10


wanda ~wanda (Gość)04.07.2008 16:57

co? nikt nie leżał na chodniku, bo ta kobieta podeszła do mnie o własnych siłach i prosiła o pomoc. Od razu wezwałam pogotowie, czekając na nie, kazałam jej usiąść na ławce pod blokiem.żenada.

20


była mieszkanka ~była mieszkanka (Gość)04.07.2008 12:23

no na wyzwolenia to rodzinnie sie chla a potem leje po gębach a takie szczególnie "rodzinne "miejsca to boisko Budowlanki ,teren koło Poloni plac zabaw koło rynku teren familjaków nawet czasami policje widywałam <

20


B ~B (Gość)03.07.2008 12:24

Wiecznie tu urzędują, dlaczego mnie nie dziwi że w końcu ktoś komuś coś zrobił. Może by więcej patroli w tym rejonie akurat się przydało. Wczoraj młodzi panowie kopali o 2 w nocy auta i włączał się alarm. A radość mieli przy tym. I zero reakcji kogokolwiek.

20


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat