Piotrków: Nowy plan zagospodarowania przestrzennego

Strefa FM Środa, 21 października 200913
Władze Piotrkowa nie zaskarżą do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uznanej przez wojewodę łódzkiego za nieważną uchwały w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic Gęsiej, Łódzkiej i Wiatracznej. Miasto przystąpi natomiast do tworzenia nowego planu.

Według Bogdana Munika, sekretarza miasta, z powodu protestów kilkunastu mieszkańców, Piotrków stracił wartą kilkadziesiąt milionów złotych inwestycję.
- Partykularny interes zniwelował interes ogólnomiejski. Uchylenie tejże uchwały i przystąpienie do ponownego przygotowania planu spowoduje to, iż planowana inwestycja,  przy której miało być zatrudnionych ok. 35 osób, nie będzie realizowana, ponieważ były wyznaczone konkretne terminy rozpoczęcia tej inwestycji. Wszystko to zostało zniweczone i procedury muszą rozpocząć się od początku - powiedział sekretarz Piotrkowa podczas posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Miasta.        

 

Przygotowanie nowego planu zagospodarowania przestrzennego może trwać od 9 miesięcy do roku.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (13)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Tu mieszkam ~Tu mieszkam (Gość)21.10.2009 12:43

Partykularny interes to ma Gmina. Prawo własności jest święte. Można takie inwestycje przeprowadzać za zgoda właścicieli. Właściciel powinien mieć prawo sprzedać swoja własność za taka kwotę za jaką uważa. Własności to własność i basta i wara od niej. Mało tego jestem nawet za tym aby właściciele gruntów gdzie ma być autostrada dostawali pieniądze takie jak chcą. Państwo będzie potem czerpać korzyści z dopłat podatków i innych danin. Wprowadzono prawo uwłaszczenia moim zdaniem jest to zalegalizowane bezprawie. Po za tym chciałbym się dowiedzieć właśnie kto poniesie koszty niezgodnego z prawem uchwalenia planu zagospodarowania. Bo ktoś to przygotował z premedytacją ktoś uchwalił i czekali tylko aby nikt się nie zorientował a tu „zong”. Mówienie że 35 osób nie będzie mieć przez to pracy to już chyba lekka przesada i populizm. Mało tego jako mieszkaniec domagam się wszczęcia kontroli wszystkich uchwał , czy nie zostały przyjęte nie zgodnie z prawem.

00


Bartosiak ~Bartosiak (Gość)21.10.2009 12:37

Cytuję:
z powodu protestów kilkunastu mieszkańców, Piotrków stracił wartą kilkadziesiąt milionów złotych inwestycję.


We władzach miasta panuje niepokojąca "moda" na negatywne wypowiedzi o mieszkańcach, którzy skarżą błędne lub krzywdzące ich decyzje administracyjne lub uchwały.
Skąd wogóle to określenie "z powodu protestów"?
Powinno być: "z powodu uchylenia decyzji po odwołaniu złożonym przez uprawnionych obywateli."
Śmieszna jest też próba przekonania, że ważniejsze jest zatrudnienie 35 osób na budowie, niż prawo właścicieli nieruchomości.
I znów to podkreślanie - że "protestowało kilkanaście osób".
Nawet gdyby jedna - Miała rację. I Pan o tym wie, dlatego nie będzie odwołania. Trzeba umieć przegrać, i trzeba przyznać się do błędów.
Podkreślanie, że to miasto straciło, gdy naruszono prawa własności - to skandal!
Panie sekretarzu miasta - to już nie ten ustrój! Proszę przeczytać Konstytucję - wstyd, że wojewoda musi o tym przypominać!
Czy władze miasta odpowiedzą na pytanie:
Kto sporządził ten plan, kto sprawdzał własność gruntów pod drogi, kto niesolidnie wykonał swoją pracę??

00


dromader ~dromader (Gość)21.10.2009 12:20

Cytuję:
Według Bogdana Munika, sekretarza miasta, z powodu protestów kilkunastu mieszkańców, Piotrków stracił wartą kilkadziesiąt milionów złotych inwestycję.
- Partykularny interes zniwelował interes ogólnomiejski. Uchylenie tejże uchwały i przystąpienie do ponownego przygotowania planu spowoduje to, iż planowana inwestycja, przy której miało być zatrudnionych ok. 35 osób, nie będzie realizowana, ponieważ były wyznaczone konkretne terminy rozpoczęcia tej inwestycji. Wszystko to zostało zniweczone i procedury muszą rozpocząć się od początku - powiedział sekretarz Piotrkowa.


Co za arogancja. Sekretarz Munik zatrudniony przez Matusewicza był przekonany, że jest najmądrzejszy. Okazało się, że wojewoda łódzki zatrudnia mądrzejszych od niego urzędników niż zatrudnia prezydent Chojniak. Munik musi odejść. Nie pomogły układy i układziki.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat