Piotrków: Kto kogo wy… bierze?

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 15 listopada 2010136
Samorządowa kampania wyborcza w naszym mieście powoli zmierza do finału. Jaki będzie ów finał, bardzo trudno dziś przewidzieć. Natomiast można stwierdzić, że była to kampania słaba. Bez ciekawych programów wyborczych, bez niekonwencjonalnych form agitacji, ogólnie bez wyrazu.
fot. J. Mizerafot. J. Mizera

Znajdzie to zapewne odbicie w wyborczej frekwencji, jak i w składzie osobowym przyszłego samorządu Piotrkowa. Istnieje jednak pewna szansa na ożywienie walki wyborczej w drugiej turze wyborów podczas ostatecznej walki o fotel prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego. Bo to, że będzie druga tura, jest niemal pewne.


Urzędujący prezydent Krzysztof Chojniak dzielnie walczy o wszystko. Ma do dyspozycji cały urzędniczy aparat i znaczne środki finansowe. Dawno już podporządkował całkowicie swoje działanie zbliżającym się wyborom. Z nieoficjalnych informacji wynika, że korzysta z podpowiedzi najlepszych doradców i specjalistów od wizerunku, nie szczędząc czasu i pieniędzy.


Pozostali kandydaci na urząd prezydenta prowadzą kampanię z różnym natężeniem, jednak ogólnie jest to kampania zdecydowanie skromniejsza niż ich głównego rywala. Sprawiają również wrażenie, że podjęli wspólną walkę z urzędującym prezydentem, a decyzje odnośnie dalszych kroków podejmą po pierwszej turze wyborów samorządowych.


Wiele gorzej wygląda kampania wśród komitetów wyborczych dotycząca obsadzenia 23 mandatów w przyszłej radzie miasta. Tutaj nikt nawet nie kusi się o opracowanie sensownego programu wyborczego, o nowe pomysły na funkcjonowanie miasta. Kandydaci na radnych w znacznej części pracują “środowiskowo”. Oznacza to, ni mniej ni więcej, wieczorne kontakty z osobistościami operującymi w starszych częściach miasta i mającymi przełożenie na ilość głosów oddanych - niekoniecznie bezinteresownie. Mechanizm wynoszenia kart do głosowania poza lokal wyborczy i wypełniania ich przez “mistrza ceremonii” jest w Piotrkowie opanowany od lat do perfekcji. Niestety, jest on bardzo trudny do udowodnienia, stąd też pewne nazwiska w radzie, które od lat się powtarzają (zastrzegam, że istnieją wyjątki od reguły).


Niewątpliwą korzyścią wypływającą wprost z każdych wyborów są doraźne działania na rzecz miasta wykonywane w końcówce kadencji przez ustępujące władze dla poprawy własnego wizerunku. W tym roku rolę kiełbasy wyborczej odegrał asfalt wylany na piotrkowskie drogi w ilości wprost niewyobrażalnej. Dobre i to.


Jako przedstawiciel instytucji skupiającej w swym ręku od blisko 20 lat rozmaite formy medialnej działalności współpracowałem z różnymi prezydentami i samorządowcami. Na ogół były to kontakty trudne, jednak patrząc na nie z perspektywy lat - mogę odnotować je jako dobre i sympatyczne. Także indywidualne predyspozycje poszczególnych prezydentów do sprawowania tej funkcji oceniam wysoko. Poza jednym wyjątkiem.

 

Dlatego jako obywatel z pewnością nie oddam głosu na jednego z kandydatów na pierwszego obywatela miasta, ani nikogo z jego ekipy. Bo na asfalt się nie nabiorę! Za stary już jestem.

 

Tomasz Stachaczyk

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

0


Komentarze (136)

Komentowanie zostało wyłączone.
MARKPIO ~MARKPIO (Gość)17.11.2010 19:20

"naomi" napisał(a):
2. Czapla - 4 pkt. Może być, ale wypowiedzi na okrągło i trochę flegmatyczny.
3. Mazur - 5 pkt. Wyrazisty, mówi krótko i wie co mówi. Doświadczenia wojewódzkie.


Czapla 5 , Mazur 4
Reszta się nie liczy!!

00


naomi ~naomi (Gość)17.11.2010 18:41

Jaki jest szczyt bezczelności?
O, stary dowcip z taaaką brodą - powiecie.
Jeżeli idąc historycznym szlakiem odpowiecie, że szczytem bezczelności jest narobienie komuś pod drzwiami, potem zapukanie do tych drzwi i następnie poproszenie lokatora o papier toaletowy, to się grubo mylicie! W wielkim błędzie jesteście! Już nie! Nie to jest szczytem bezczelności.
Otóż, informuję, że szczytem bezczelności jest umieszczenie przez prezydenta miasta Krzysztofa Chojniaka na swojej stronie internetowej adresowanej do mieszkańców Piotrkowa i do wyborców, swojej wizji sukcesu:
Biblioteki Miejskiej!
Niezbudowana, z przepłaconym projektem za ponad milion złotych, z wyrzuconą na bruk za brak wiernopoddaństwa dyrektorką - jest opisana jako OSIĄGNIĘCIE!
To jest szczyt bezczelności!
Kapewu?

00


naomi ~naomi (Gość)17.11.2010 17:14

"TRAKISZKI" napisał(a):
Nie zagłosuję na Krzysztofa Chojniaka...
Dlaczego ?
Nie rozwiązał choć w części ŻADNEGO palącego problemu naszego miasta, a jeśli coś próbował to skopał to totalnie.


Widziałam filmiki. Ale jaja!
Super, że ktoś je wpuścił do sieci, bo tak nic bym nie wiedziała o kandydatach, na debaty nie chodzę ani na spotkania z nimi wszystkimi na ulicach, to dzięki autorowi filmików mam teraz przynajmniej jakieś zdanie.
W kolejności jak siedzieli:
1. Masiarek - 0 pkt. Tragedia wypowiedzi, zawartość i inteligencja, porażka.
2. Czapla - 4 pkt. Może być, ale wypowiedzi na okrągło i trochę flegmatyczny.
3. Mazur - 5 pkt. Wyrazisty, mówi krótko i wie co mówi. Doświadczenia wojewódzkie.
4. Chojniak - 0 pkt. Wodolejca, kpinki i uśmieszki, przegrany przez swoje rządy.
5. Dziemdziora - 0 pkt. Pan opowiadający koszałki-opałki, jakby bezzębnymi ustami.

Komentarz był edytowany przez autora: 17.11.2010 17:22

00


naomi ~naomi (Gość)17.11.2010 17:06

"stolica" napisał(a):
warto przypomnieć "konkursy" na dyrektorów piotrkowskich szkół....


Zwłaszcza z "Chrobrego" zrobił zawodówę kumpel wsadzony na dyrektora przez Chojniaka mimo przegranego konkursu!

00


naomi ~naomi (Gość)17.11.2010 16:19

"bezpartyjny" napisał(a):
Weterani piotrkowskiej lewicy: Sokalski, Jakubowski, Adamska na radnych. A jeszcze Czajkowski.


No też radny Sokalski nie tylko Gierkowi, ale sobie samemu i reszcie tej ferajny pomniki i monumenty postawi. Rondo Sulejowskie (właściwa nazwa - imienia Edwarda Gierka, miejmy nadzieję, że szybko na szyldy powróci) jest duże jak wiadomo, i jeszcze miejsca na upamiętnienie Marksa, Engelsa, Lenina, Stalina, Breżniewa, Mao Tse-tunga, Castro i innych zbawców narodów świata jest do licha i ciut ciut!

00


naomi ~naomi (Gość)17.11.2010 16:15

"wolny-obywatel" napisał(a):
Uważam, że najlepszym kandydatem na Prezydenta jest Pan Jan Dziemdziora: uczciwy i pracowity.


Uczciwym i pracowitym, to był mój tato.
Nie zapisał się do PZPR-u, nie wstąpił do Milicji Obywatelskiej.
Jan Dziemdziora: uczciwy i pracowity? Tak, uczciwy i pracowity, ale INACZEJ.
Nie strugajcie z ludzi wariatów!
Starsi pamięć mają dobrą i wiedzą, jak im Moskwa z wasalską Warszawą poprzetrącały życie, całe zmarnowane życie, niektórym poprzetrącały kręgosłupy (moralne, ale często też te żywe, z kręgów się składające)!
Dziemdziora służył zaborcy moskiewskiemu! Na ochotnika!
Sam poszedł i zapisał się do PZPR-u
PZPR: Płatni Zdrajcy Pachołki Rosji
Sam wstąpił do Milicji Obywatelskiej!
Był zastępcą komendanta MO, słyszałam, że nader ciekawych czasach.
Mam nadzieję, że mu ktoś to wyciągnie teraz w kampanii wyborczej.
Ja nie napiszę w jakich czasach, bo nie mam przed oczami dokumentów, ale są osoby w Piotrkowie, które takowe dokumenty podobno mają w ręku!
Tylko nie-Polacy albo ludzie którym całkowicie rozum odjęło mogą głosować na takiego kandydata, jak i na resztę tych okazów z listy SLD!

00


bezpartyjny ~bezpartyjny (Gość)17.11.2010 16:02

"naomi" napisał(a):
Sokalski na prezydenta, to jest, na radnego!
Sokalski - bis! Biiiiiis! Biiiiiis!


Weterani piotrkowskiej lewicy: Sokalski, Jakubowski, Adamska na radnych. A jeszcze Czajkowski.

00


naomi ~naomi (Gość)17.11.2010 15:58

Koronkę ponoć każdego dnia w południe odmawiają panie z piotrkowskich rodzin w intencji niewybrania na drugą kadencję pana Chojniaka. Ja je wspieram w ich poczynaniach, gdyż te panie wcale nie proszą o krzywdę dla drugiego człowieka, jak uskarża się sam pan Chojniak!
O jaką krzywdę? Czyją krzywdę?
Te panie modlą się, żeby p. Chojniak nie został po raz drugi wybrany na prezydenta Piotrkowa!
One się zatem modlą właśnie o to i tyle!
One pragną, aby ten pan już więcej, przez następne 4 lata, NIE ROBIŁ więcej krzywdy miastu ani jego mieszkańcom!
Działania tych pań są w jak najlepszej intencji. To zabiegi o odegnanie zła w postaci rządów tego człowieka, pozostającego w rękach intrygantów, panów Błaszczyńskiego i Munika.
Te panie w tych ich staraniach wesprzeć trzeba, a nie krytykować je, że o dobro ogólne się tak bardzo staraniach.
A co niby za krzywdę miałby mieć - jeśli już nawet - ten Chojniak? Wróci sobie do szkoły uczyć za 2 tysiące na rękę, 4 lata sprawowania urzędu wiceprezydenta i teraz 4 lata sprawowania urzędu prezydenta będą mu się pięknie dzięki niebotycznym zarobkom liczyć do emerytury, śliczny dom dzięki najwyższej posadzie w magistracie już zdążył sobie pobudować, auto ma, konto ma, cóż więcej.
Ba, dzięki temu, że odejdzie z tego stresującego stanowiska, to nawet tik nerwowy okiem szybko mu przejdzie!

00


naomi ~naomi (Gość)17.11.2010 15:25

"MARKPIO" napisał(a):
Pan Sokalski był już raz prezydentem Piotrkowa,w latach 1977-1981.
Po 30 latach zamarzyła mu się kariera radnego.Wciąga jeszcze w to młodych.No , ale cóż,pomarzyć fajna rzecz.


Wara mi od Sokalskiego, kandydata na radnego z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej!
Pan prezydent Sokalski, najlepszy prezydent Piotrkowa w XX wieku, bo dożynkowy (tymi dożynkami dorzynał cudownie tamten kwitnący ustrój, którego kontynuacją jest teraz SLD i kandydat Dziemdziora) i teraz będzie najlepszym prezydentem. Ale już XXI wieku. I przez całe dwie kadencje! Osiem (8)lat!

I nareszcie zrealizuje swoją główną zapowiedź. Zrealizuje marzenie swego życia. Dzieło swego życia, zapowiadane od 10 lat. Wraz z Cecylią Adamską (Wspólnota Piotrkowian, jest takie cudo jak Wspólnota Piotrkowian), byłą radną SLD, której SLD się pozbyło z hukiem, i byłą (zbyt)długoletnią kierowniczką USC - ślubów zamiast księdza udzielała, była takim jakby pastorem w kiecce, pardon, w garsonce - wybudują na rondzie imienia Edwarda Gierka, tymczasowo nazywanym Sulejowskim, monumentalny, strzelające w niebo, nowoczesny, wręcz futurystyczny, Pomnik imienia Towarzysza Edwarda Gierka, I Sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej!!!
Projekt inżynier Sokalski opracował już dawno sam i trzyma w biurku pod kluczem.
Sokalski na prezydenta, to jest, na radnego!
Sokalski - bis! Biiiiiis! Biiiiiis!

Komentarz był edytowany przez autora: 17.11.2010 15:26

00


naomi ~naomi (Gość)17.11.2010 15:11

"Aman-pi...-da" napisał(a):
Czy Edward M z USA jest rodziną z Markiem Mazurem ?


Tak. To jeszcze masz wątpliwości, że w ogóle pytasz?!
Przecież nawet media podawały, że kandydat jest starszym synem tego polskiego Amerykanina. Nawet podobieństwo fizyczne jest wprost uderzające! To tyle tytułem odpowiedzi na twoje zapytanie. Kto pyta nie błądzi!

Komentarz był edytowany przez autora: 17.11.2010 15:12

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat