Przypomnijmy, że sprawa budowy kładki pieszo-jezdnej nad krajową "ósemką" trafiła do sądu w lipcu 2009 roku, po wyczerpaniu możliwości porozumienia z kolejnymi dyrektorami Ochrony Środowiska. - W 2008 roku prezydent Krzysztof Chojniak składa do regionalnego dyrektora OŚ wniosek o to, by ten uzupełnił raport środowiskowy o możliwość wybudowania kładki, która połączy dwie części ulicy Słowackiego rozdzielone przez trasę. Zarówno regionalny dyrektor OŚ w Łodzi, jak i generalny dyrektor OŚ w Warszawie nie chcą jednak rozważać sprawy budowy piotrkowskiej kładki i odrzucają wniosek miasta. Prezydent w lipcu 2009 roku zaskarża tę decyzję do Sądu Wojewódzkiego w Warszawie, zaznaczając, że brak kładki powoduje pogorszenie warunków życia i komunikacji mieszkańców, którzy są odcięci od miasta. Prezydent powołuje się jednocześnie na zapis z Prawa o ochronie środowiska, gdzie analizuje się i ocenia „bezpośredni i pośredni wpływ danego przedsięwzięcia na środowisko oraz zdrowie i warunki życia ludzi" - informuje Urząd Miasta w Piotrkowie.
„Jedynym racjonalnym rozwiązaniem tej sytuacji jest budowa kładki łączącej dwie części ulicy” – pisze prezydenta miasta w skardze na decyzję generalnego dyrektora OŚ. Wojewódzki Sąd Administracyjny popiera jednak zdanie dyrektora generalnego OŚ i skargę oddala. Piotrków Trybunalski nie daje za wygraną i odwołuje się do ostatniej instancji, Naczelnego Sądu Administracyjnego ze skargą kasacyjną na wyrok sądu niższej instancji. 20 października NSA uznaje skargę prezydenta.
W uzasadnieniu sąd podkreśla, że człowiek jest istotnym elementem środowiska i musi być tak samo traktowany, jak zwierzęta, którym zapewniamy przejścia i kładki. NSA podkreślił także, że sąd niższej instancji nie zbadał dokładnie kwestii podnoszonej przez prezydenta miasta Piotrkowa Trybunalskiego, który domaga się uwzględnienia przejścia i przejazdu dla mieszkańców oddzielonych od miasta. Sąd zaznaczył także, że nie może być używany argument dyrektora generalnego OŚ, że kwestia komunikacji części mieszkańców miasta z pozostałą jego częścią dotyczy tylko i wyłącznie kwestii drogowej, a nie środowiskowej. Bo człowiek jest wszak elementem środowiska.
Tak więc sprawa budowy kładki łączącej oba odcinki ulicy Słowackiego trafi ponownie do Sądu Wojewódzkiego, który być może wnikliwiej rozpozna problem mieszkańców ul. Słowackiego i przychyli się do wniosku prezydenta miasta.
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol
- Od jutra rozpocznie się budowa chodnika. Będą utrudnienia na Wierzejskiej