Piotrków: Ile na płatnej strefie zarobiło miasto?

Dziennik Łódzki Środa, 29 kwietnia 200915
94 tysiące 112 złotych i 55 groszy - tyle wart był pierwszy miesiąc działającej w Piotrkowie od marca i wzbudzającej szereg emocji wśród kierowców rozszerzonej płatnej strefy parkowania. Z marcowych wpływów prawie 34,5 tysiąca złotych (36,6 procent) zgarnęła poznańska spółka, której miasto powierzyło obsługę strefy i egzekwowanie opłat.
www.dziennik.lodz.plwww.dziennik.lodz.pl

Pierwszy bilans przeklinanej przez wielu kierowców płatnej strefy spełnił założone oczekiwania urzędników, przynajmniej w wymiarze finansowym. - Szacowaliśmy, że strefa warta będzie około 1 mln zł rocznie, więc wpływy z pierwszego miesiąca pokazują, że szacunek był dość precyzyjny - mówi Agata Wypych z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Piotrkowie. - Liczyliśmy jednak, że więcej pieniędzy pochodzić będzie z automatów parkingowych, a mniej z dodatkowych opłat nakładanych na kierowców, bo nie o to nam chodziło.


Z parkomatów wyjęto w marcu 65.429 zł, a "mandaty" zapłacone przez tych, którzy zostali przyłapani bez biletu parkingowego dały 19.690 zł. Sprzedaż abonamentów miesięcznych na parkowanie w strefie (100 zł na miesiąc) dała 5.100 zł, sprzedaż identyfikatorów dla mieszkańców (20 zł na rok) 2.920, identyfikatorów służbowych - 950 zł. Prawie nikt nie korzystał w pierwszym miesiącu z możliwości płacenia za parkowanie przez telefon komórkowy. Wpływy z tzw. Mobiletu to 23 zł i 55 gr.


O ile jednak wpływy z parkowania cieszą drogowców i prywatną spółkę, o tyle trudno byłoby znaleźć zadowolonych użytkowników płatnej strefy. Do MZDiK wpłynęło ponad 600 pisemnych odwołań od opłat dodatkowych. Wciąż pojawiają się zarzuty do organizacji strefy. Mają je także miejscy radni, zwłaszcza że niektórzy sami padli "ofiarami" nadgorliwych, jak twierdzą, pracowników obsługujących strefę. Kwit wzywający do zapłaty dodatkowej za wycieraczką znalazł niedawno radny Adam Gaik, choć, jak przekonuje, miał za szybą bilet ważny jeszcze 9 minut. Sprawę badano już w MZDiK i jak mówi Agata Wypych nie jest ona tak jednoznaczna jak mogłoby się wydawać, bo parkingowy miał problem z ustaleniem, który bilet za szybą jest ważny.


Swoje doświadczenia z parkingowymi miał też radny Karol Szokalski. - Zdążyłem zaparkować i szedłem do parkomatu, gdy zobaczyłem, jak kobieta wyciąga kwit, żeby mi wypisać. Natychmiast zaprotestowałem, ale pół minuty później miałbym go za wycieraczką - relacjonuje. Wielu kierowców, zwłaszcza spoza miasta, skarży się też na brak oznaczeń płatnej strefy. - Gdybym wiedział, że trzeba kupić bilet, to bym to zrobił, ale na parkingowej tablicy nie było słowa, że to płatna strefa - denerwuje się mieszkaniec powiatu bełchatowskiego.
Piotrkowscy drogowcy tłumaczą, że wystarczy oznaczenie granic strefy znakami D-44, które, jak wszędzie indziej, obowiązują do odwołania.


Marek Obszarny  POLSKA Dziennik Łódzki


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

madzia81 ~madzia81 (Gość)29.04.2009 22:17

ja już dzwoniłam w sprawie zakazów do MAGLA, ale czuję że to grubsza afera i myślę, że któryś z radnych powinien się zainteresować tą sitwą ..... Może pan Dziemdziora, bo jak go słucham, to bardzo mądrze się wypowiada, po ludzku i na temat!!!!

00


Piotrkowianin ~Piotrkowianin (Gość)29.04.2009 22:09

Cytuję:
Kwit wzywający do zapłaty dodatkowej za wycieraczką znalazł niedawno radny Adam Gaik, choć, jak przekonuje, miał za szybą bilet ważny jeszcze 9 minut. Sprawę badano już w MZDiK i jak mówi Agata Wypych nie jest ona tak jednoznaczna jak mogłoby się wydawać, bo parkingowy miał problem z ustaleniem, który bilet za szybą jest ważny.


Czyli wynika z tego, że radny Gaik miał za szybą kilka biletów, w tym również ten właściwy - z tego co wiem, nie jest to zabronione.
Dlaczego zatrudniani są parkingowi mający problemy z czytaniem albo rozpoznawaniem cyfr?

00


zapsuty parkomaat ~zapsuty parkomaat (Gość)29.04.2009 20:51

Czy ktoś wie, o co chodzi na odcinku ulicy W. Polskiego od Sienkiewicza do Toruńskiej?. Jest to wewnątrz tej całej przeklętej strefy płatnego parkowania, a stoi tam zakaz zatrzymywania (zaraz za Sienkiewicza), natomiast kierowcy parkują w najlepsze. Ciekawe, czy płacą mandaty za stanie na zakazie, czy za nie kupowanie biletów parkingowych?... Albo innym przykład: ul. Częstochowska od Narutowicza do Młynarskiej również jest wewnątrz "strefy" i obowiązuje na całym odcinku zakaz zatrzymywania po obydwu stronach... Rozumiecie coś z tego?... Jeden wielki cyrk, a urzednicy mają dobry humor i liczą kasę. Trzeba tylko odpowiednio zagłosowac w najbliższych wyborach samorządowych, żeby tych ludzi, którzy dziś kręca lody w Piotrkowie odsunąć jak najdalej od "władzuni"!

00


broda ~broda (Gość)29.04.2009 16:42

Sprytne posunięcie. Strefy oznaczone w sposób skandaliczny, praktycznie można ukarać większość kierowców i wmówić im że słusznie. Tylko tyle potrafią zrobić w Piotrkowie. Współczuje obcym kierowcą. Ogłoście w Strefie Fm - niech omijają nas wielkim kołem.

00


xx ~xx (Gość)29.04.2009 12:54

Tak sobie myślę. Jeżeli mandat karny wynosi 50zł to jak mogła wyjść suma niepodzielna równo przez 50? Ta wartość (19690zł) to 394 mandaty. Mnożąc to razy 3zł to daje 1182zł. Więc po co bawić się w zwykłe bilety parkingowe. Lepiej wystawiać od razu mandaty. W wielu miejscach nie ma niestety znaku D-44 a tylko D-18, który wcale nie informuje, że to parking płatny. A czy ktoś wyliczył ile strat spowodowało nieobjęcie strefom płatnego parkowania Pasażu Rudowskiego i Sienkiewicza obok urzędu. A ile strat przyniosło to, że wielu urzędników nie musi płacić za postoje w płatnej strefie ze swoich pieniędzy. Poprosimy o takie dane. nie można manipulować danymi w zależności od potrzeb i opcji politycznej. 1mln zł. Czyli cały roczny dochód za 2009 poszedł na murek. Od marca do grudnia to jakieś 850.000zł. Za rok będzie można postawić kolejny murek. Może ktoś z urzędników powie nam na co pójdą owe pieniądze. A może rozpłyną się w niebycie jak zwykle. Pewnie pójdą na diety dla pani Wójcik.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat