Piotrków: Ile da nam Unia Europejska w 2011?

Tydzień Trybunalski Sobota, 29 stycznia 201113
W zeszłym roku Piotrków został uznany za mistrza unijnych dotacji. W rankingu "Rzeczpospolitej" "Gminni mistrzowie dotacji" dotyczącym funduszy UE pozyskanych na jednego mieszkańca nasze miasto zajęło 10. pozycję wśród 65 polskich miasta na prawach powiatu. Wówczas Piotrków wyprzedził m.in. Łódź, Kraków, Poznań, Warszawę i Gdańsk. Ile dostaniemy z Unii w tym roku?
fot. Krotosfot. Krotos

Miasto złożyło wniosek o ponad 7 mln zł dofinansowania do projektu "Poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego w ciągu drogi krajowej nr 91 w Piotrkowie Trybunalskim poprzez budowę ronda u zbiegu ulic: Wolborskiej, Rzemieśliniczej, Wierzejskiej, Wyzwolenia i rozbudowę skrzyżowania ulic: Krakowskie Przedmieście, Żeromskiego, Przedborskiej, Śląskiej”. Wniosek złożony został w ubiegłym roku w ramach konkursu do działania 8.1 Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Wartość projektu to 9,47 mln, Piotrków wnioskował o dofinansowanie w wysokości 7,29 mln. - Wniosek zakwalifikowano do dofinansowania. Czekamy na podpisanie umowy - informuje Elżbieta Jarszak, koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta. Czas realizacji zadania to lata 2010 - 2012.

 

Miasto zamierza składać kolejne wnioski. W ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (tzw. projekty miękkie) na zwiększenie potencjału instytucji edukacyjnych (poprzez rozwój kadr pedagogicznych i administracyjnych systemu oświaty, modernizację oferty edukacyjnej szkolnictwa zawodowego zarówno poprzez dostosowywanie kierunków kształcenia do potrzeb rynku pracy, jak i wyposażenie szkół w nowoczesne materiały dydaktyczne, upowszechnienie edukacji przedszkolnej poprzez zwiększenie liczby miejsc w miejskich przedszkolach, a co za tym idzie, wyrównanie szans edukacyjnych dzieci na początkowym etapie edukacji) oraz na stworzenie i realizację oferty spędzenia wolnego czasu celem aktywizacji starszych mieszkańców miasta.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (13)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

MARKPIO ~MARKPIO (Gość)31.01.2011 11:48

Nie pytajcie,co może zrobić dla Was Unia,pytajcie co Wy możecie zrobić dla Unii. :))))

00


MARKPIO ~MARKPIO (Gość)30.01.2011 12:31

"ilidan" napisał(a):
jakbysmy mieli tam rynek zbytu taki jak sie nam nalezy to nie potrzebowalibysmy unii


A od kiedy Nam się coś należy? A z Rosją,jak uczy historia,ostrożnie,oj ostrożnie!

00


MARKPIO ~MARKPIO (Gość)30.01.2011 11:24

"predatorback" napisał(a):
Jego poglądy są i może ciekawe, ale po wszelkiego rodzaju wyborach w Polsce widać, że nieakceptowalne przez społeczeństwo.


Dopowiem jeszcze że pomimo bardzo dobrych wyników sondażowych w internecie,partia Korwina-Mikke nie jest w stanie przekroczyć 5%. A szkoda. W parlamencie jest bowiem miejsce dla ludzi o takich poglądach,wnoszących troszkę świeżości i jakości , w zatęchłe mury tej mitomańskiej i upartyjnionej do cna placówki.

00


predatorback ~predatorback (Gość)30.01.2011 09:16

~konserwatywny-liberał przejrzałem, przeczytałem i zobaczyłem dokąd kierują te linki co podałeś. Rozumiem, że jesteś zwolennikiem Janusza Korwin Mikke. Jego poglądy są i może ciekawe, ale po wszelkiego rodzaju wyborach w Polsce widać, że nieakceptowalne przez społeczeństwo. Z czystej ciekawości zadam Ci w tym miejscu pytanie ~konserwatywny-liberał : jaki poważny pomysł JKM został kiedykolwiek wdrożony w Polsce?

00


Dawid Dawidranga29.01.2011 22:23

ja mysle ze polska powinla szukac partnera w rosji , jakbysmy mieli tam rynek zbytu taki jak sie nam nalezy to nie potrzebowalibysmy unii

00


konserwatywny-liberał ~konserwatywny-liberał (Gość)29.01.2011 21:48

Mit korzyści z unijnych dotacji
Mimo szerokiej i kosztownej propagandy ku czci unijnych dotacji, sytuacja nie jest tak różowa, jak przedstawiają ją unijni klakierzy i urzędnicy z Ministerstw Rozwoju Regionalnego. Na dotacjach traci nawet Polska, która jest jednym z największych beneficjentów unijnej „pomocy”. W perspektywie finansowej 2007-13 sama składka unijna to około 25 proc. całości unijnych dotacji. Niestety do tego dochodzą kolejne koszty po stronie polskiej: tysiące urzędników w ministerstwach, państwowych agencjach czy samorządach, którzy zajmują się wyłącznie dotacjami (UE zaleca, by na każdy 1 mln euro unijnych dotacji przypadało 2,5 urzędnika, podczas gdy w 2007 r. w Polsce był tylko 1 urzędnik na 1 mln euro dotacji), koszty związane z przygotowaniem projektów i to tych przyjętych i później realizowanych, jak i tych odrzuconych (tych drugich prawdopodobnie jest więcej) oraz koszty związane z obligatoryjnym prefinansowaniem i współfinansowaniem projektów. Z perspektywy pojedynczego beneficjenta unijnych dotacji mogą one być oczywiście korzystne. Jednak patrząc globalnie, te wszystkie koszty znacznie przekraczają łączną wartość unijnych dotacji, więc per saldo Polska traci na tym interesie. Niestety koszty te to nie są wszystkie straty po stronie polskiej. Trzeba do tego dodać fakt interwencji w rynek, co jest bezpośrednio związane z istnieniem unijnych dotacji i przynosi niewymierne szkody, deformując rynek i powodując, że często pieniądze są inwestowane nie tam, gdzie potrzebują przedsiębiorcy, lecz tam, gdzie chcą urzędnicy. Dotacje unijne często powodują też znaczne opóźnienia procesów inwestycyjnych, obniżają efektywność alokacji kapitału i stwarzają nieuczciwą konkurencję. Te szkody niezwiązane bezpośrednio w wydatkami, by uzyskać dotację, są bardziej niekorzystne niż same straty finansowe.
za: http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/teksty-o-unii-europejskiej/10-unijnych-mitow/

00


sklave ~sklave (Gość)29.01.2011 13:12

UEdaje lecz i wymaga ale o tym mało się mówi.
Ten świat już jest tak urządzony że nie ma nic za darmo.
Pamiętam jak było krytykowane RWPG między innymi za gospodarkę centralnie planowaną
A UE co robi preferuje silnych maluczkim nie wiele daje.
W rachunku należy uwzględnić ograniczenia w produkcji np. rolnictwie. Rolnik dostaje dofinansowanie ale w zamian ma nałożone limity no to jak w tej UE wygląda wolna konkurencja?
Polska jako kraj z tradycjami rolniczymi i dobrymi produktami żywnościowymi ma przez to ograniczony dostęp do rynków europejskich!???

00


predatorback ~predatorback (Gość)29.01.2011 13:07

Dziwne te dywagacje niektórych w tym topicu. To taka teoria "wielkiego spisku"! Skąd ja to znam...

00


sss ~sss (Gość)29.01.2011 12:23

W Urzędzie Miasta pracuje tyle ludzi przy pozyskiwaniu kasy z UE ze patrząc na inne urzędy i przeliczając kasę na liczbę pracowników którzy ją pozyskują wtedy napewno miasto nie było by na czołowych miejscach.

00


hihi ~hihi (Gość)29.01.2011 12:18

te wszystkie rankingi są płatne. Jeśli miasto lub gmina nie zapłaci za to aby instytucja co robi ranking wzieła ich pod uwagę to nie znajdzie się w takim rankingu. Jeśli Piotrkow by nie zapłacił to by go nie było. Po co wydawać kase publiczna na rankingi!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat