Od rana służby miejskie sprzątają jej skutki. W parku im. ks. J. Poniatowskiego złamało się aż osiem drzew. Najgorzej było w samym Piotrkowie. Strażacy wyjeżdżali na interwencje aż 15 razy. Najbardziej ucierpiała wschodnia część miasta. Drzewa połamane są na os. Wyzwolenia, na pl. Czarnieckiego i na starym cmentarzu. Natomiast w Longinówce w wyniku wyładowania atmosferycznego zapaliła się stodoła.
Dużo pracy ma również zakład energetyczny. Połamane gałęzie niszczyły linie energetyczne. Prace przy naprawach trwają nadal. - Brygady pracowały wczoraj i pracują już dzisiaj od rana m.in. na ulicy Miłej i na osiedlu Wyzwolenia – poinformował Marek Filipczak z Rejonu Energetycznego Piotrków.
Ucierpiały również zwierzęta. W parku miejskim z gniazd powypadały pisklęta.