Piotrków: Drogie leczenie z alkoholizmu

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 16 lutego 20093
Prawie milion złotych rocznie wydajemy na działalność związaną z przeciwdziałaniem problemom alkoholizmu i narkomanii. Tyle kosztuje nas każdego roku funkcjonowanie Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Czy działalność Komisji jest potrzebna i przynosi jakiekolwiek efekty?

Milion złotych rocznie to dużo pieniędzy, za które można na przykład wyremontować sypiącą się od lat Szkołę Podstawową nr 10 czy „dorzucić” do budowy schroniska dla zwierząt, które od lat nie może powstać. A może jednak organ UM, którego zadaniem podstawowym jest przeciwdziałanie alkoholizmowi, jest naprawdę potrzebny?

 

Wątpliwości wobec funkcjonowania Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zgłosił podczas ostatniej sesji Rady Miasta (oraz na antenie radia Strefa FM Piotrków, a także na portalu www.naszpiotrkow.pl) radny Platformy Obywatelskiej Paweł Ciszewski. - Uważam, że problem jest bardzo ważny społecznie. Ogromne pieniądze wydajemy na opiekę społeczną dla ludzi niedostosowanych społecznie, którzy nadużywają alkoholu. Trzeba próbować przerwać ten zaklęty krąg. Pieniądze z tego programu są szansą. Jeśli nie dla dorosłych, to dla ich dzieci. To jest ponad milion złotych. Ktoś powiedział kiedyś, że najgorsza jest obojętność dobrych ludzi. Nie bądźmy obojętni. Pochylmy się nad tym problemem wszyscy. Dziennikarze, politycy, społecznicy, a wreszcie, a może przede wszystkim, eksperci, którzy teoretycznie powinni zasiadać w Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Tak - teoretycznie powinni, ale nie zasiadają, więc mają więcej wolnego - twierdzi Ciszewski.

 

O co konkretnie chodzi Ciszewskiemu, który wystąpił w imieniu pozostałych radnych Platformy Obywatelskiej? O to, że nasze pieniądze (czyli nasz milion), są marnotrawione, a działalność pełnomocnika prezydenta miasta do spraw profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych (czyli szefa MKRPA) Marka Krawczyńskiego pozostawia wiele do życzenia. - Panie pełnomocniku Krawczyński, do przedłożonych programów mamy szereg zastrzeżeń. Pokazuje pan w programie dane statystyczne i nie przedstawia pan żadnych porównań. Żadnych odniesień do lat ubiegłych. Co więcej, co roku ankietowanej grupie zadawane są inne pytania, co utrudnia porównanie wyników. Nie zamieszcza pan żadnych logicznych wniosków wynikających z badań. Dlaczego tak? Ponieważ jakakolwiek analiza jest panu zupełnie zbędna, bo z roku na rok słowo w słowo, przecinek w przecinek przepisuje pan 99% programu. Co znaczy zdanie, które w bieżącym programie przepisał pan z roku poprzedniego, „że w miarę zadowalających wyników dostarczyło pytanie o to, czy respondenci preferują zabawę na trzeźwo. Otóż tak odpowiedziało niespełna 80% dziewcząt i prawie 67% chłopców. Biorąc pod uwagę, że alkohol obecnie jest używką łatwo dostępną i często dominującą na różnego rodzaju imprezach, dane te są satysfakcjonujące.” I tylko to pan zauważył, bo jest to jedyny pana wniosek! A nie zauważył pan, że z tych samych, zamieszczonych przez pana danych wynika, że 32% dziewcząt w I klasie gimnazjum w ciągu ostatnich 3 miesięcy piło wino, a 44% piwo? A z danych za 2007 rok wynika, że jeśli chodzi o wino było to zaledwie 22,5%? Czyli w tym obszarze wiekowym mamy wzrost o 50%? W tych warunkach pisze pan o satysfakcjonujących danych? Nie zauważył pan, że w 2007 roku z marihuaną zetknęło się 3% młodzieży w tym wieku, a w 2008 roku 11%? Czyli wzrost o 250%? - stwierdził Ciszewski, przedstawiając szczegółowe dane statystyczne.

 

Dane statystyczne przytacza także pełnomocnik prezydenta miasta do spraw profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych Marek Krawczyński. - W Piotrkowie Trybunalskim nie prowadzi się statystyk dotyczących tego, ile alkoholu wypijają piotrkowianie. Przeprowadzane w latach 2002, 2003 i 2005 na zlecenie PARPA (Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych) badania populacyjne wykazały wzrost spożycia wszystkich napojów alkoholowych pomiędzy rokiem 2002 a 2005 o prawie 1/3 (30%), natomiast wzrost konsumpcji wyrobów spirytusowych o ponad 40%. Odnotowany wzrost spożycia alkoholu jest bezpośrednio związany z obniżeniem wysokości podatku akcyzowego od napojów spirytusowych w drugiej połowie 2002 roku o 1/3, co z kolei spowodowało obniżenie cen wódek o ponad 30% i zdecydowany wzrost popytu na te napoje. W Piotrkowie Trybunalskim nie prowadzi się statystyk dotyczących tego, czy w naszym mieście jest tendencja do picia słabszych czy mocniejszych trunków - poinformował nas Krawczyński.

 

Według szefa MKRPA, alkoholizm w naszym mieście stanowi niewątpliwie duży problem społeczny. - Do Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wpływa coraz więcej wniosków o zobowiązanie do leczenia odwykowego. W 2008 roku Zespół Motywujący przeprowadził rozmowę z 720 osobami nadużywającymi alkoholu zgłoszonymi przez Komendę Miejską Policji i Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Sekretarz MKRPA przyjmuje codziennie interesantów w sprawach nadużywania alkoholu przez członków rodzin bądź przemocy w rodzinie - zgodnie z wydaną ulotką pn.: „GDZIE SZUKAĆ POMOCY”. W 2008 roku skierowano 57 spraw do Sądu o zobowiązanie do podjęcia leczenia odwykowego - przedstawia wyniki prac Komisji M. Krawczyński.

 

Działalnością tą nie są jednak usatysfakcjonowani radni Platformy Obywatelskiej, według których program służący zwalczaniu alkoholu w naszym mieście jest po prostu kiepski, w dodatku rokrocznie taki sam. - Uprzedzam pana panie pełnomocniku, że nie odpuścimy z kolegami z Platformy. Dość już kiepskich programów i beznadziejnego wydawania pieniędzy. Festyny pod patronatem prezydenta nie poprawią losu wyrzuconych na margines społeczny z powodu alkoholizmu rodziców dzieci. Przy każdej okazji będziemy od pana egzekwować odpowiedni poziom merytoryczny realizacji zadań. Tak naprawdę przedkłada pan Wysokiej Radzie bubel, w oparciu o który wydane zostanie zgodnie z literą prawa milion złotych. Natomiast 90% z tych środków nie pójdzie na celowe działania pomagające w usystematyzowany sposób ludziom pijącym nałogowo alkohol i ich rodzinom. To będzie jednorazowe rozdawnictwo. Nie oczekuję od pana żadnej odpowiedzi. Oczekuję od pana pracy i poprawy programu. Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że wiemy, iż wielu ludzi w ramach tego słabego programu wykonuje ciężką pracę terapeutyczną i inną na tym niewdzięcznym i trudnym polu. Tym wszystkim ludziom serdecznie w imieniu mieszkańców dziękuję - stwierdził w swoim wystąpieniu Ciszewski.

 

Kto ma rację? Czy Komisja spełnia swoje zadania? Może łatwiej będzie nam odpowiedzieć na to pytanie w kwietniu, kiedy to pełnomocnik prezydenta przedstawi na posiedzeniu Rady Miasta sprawozdanie z realizacji Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

A. Stańczyk

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (3)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Wiesiu ~Wiesiu (Gość)16.02.2009 23:19

Nazywam się Wiesław i proszę o pomoc. Mam problem... z alkoholem - NIE MAM NA WINO!

00


Hhh ~Hhh (Gość)16.02.2009 22:53

Śmieszy mnie statystyka:) Ciekawe jak byla robiona, to są chyba wykryte przypadki albo dane sprzed 10 lat.
Gratulejszyn :)

00


okinawa ~okinawa (Gość)16.02.2009 20:28

Pan Krawczyński to wyjątkowo negatywna jednostka,snucie intryg i chorobliwe wręcz donosicielstwo jak również wazeliniarstwo mogły skutecznie zwyciężyć z zakresem obowiązków.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat