Frankenstein, nie jedź samochodem do Krakowa:

00

Spotkaj się lepiej z Kodeksem Drogowym. :PPP

00

Myślę,że z panem podpisującym się Piotrkowianin trzeba będziesię spotkać i porozmawiać,żeby znalazł sobie inne zajęcie niż fotografowanie samochodów

00

Ja na kursie zastanawiałem się czy mam się zatrzymać na czerwonym, czy też nie - wybrałem drugą opcje :D Później dostałem instrukcję, żeby nie robić tak jak samochody ze zdjęcia (na początku zmyliło mnie to, że linie zakazu wjazdu na pas, są jeszcze jednak widoczne, nie wytarli ich porządnie :D)

00

Chyba zrobiłeś fotkę mojemu sąsiadowi w tej Toyocie, pochwalę go że dobrze jeździ. Ale myslę że ciekawszą sytuacją na tej zawrotce, jest sytuacja z którą ja się spotkałem kilka dni temu. Autko chcące skręcić w lewo na zawrotce dojeżdża do niej i się zatrzymuje bo na sygnalizatorze dla "niby ronda" pali się czerwone światło!!!! Czeka całą zmianę świateł i jedzie jak jest zielone dla jazdy na wprost na Bełchatów!!! No ręce opadają. Powinno się zabierać prawko takim kierowcą od 7 boleści lub kierować na egzamin. Fakt że zdaje co dziesiąty widać jak na dłoni,że nie umiją jeździć i nie znają przepisów.

00

Dwie fotki zrobione dziś w przeciągu minuty - między 13:54, a 13:55. W tym czasie ową zawrotkę pokonało jakieś 8-10 samochodów, z których tylko 1 (słownie: JEDEN) zachował się prawidłowo - kontynuował jazdę skrajnym lewym pasem, który bezpiecznie opuścił w miejscu, gdzie jest to dozwolone. Pozostała większość kierowców pokazała, że znaki poziome są dla nich nic nie znaczącymi ozdobami na jezdni.


Możeby tak ktoś zajął się problemem, zanim dojdzie w tym miejscu do kolejnego wypadku? Policja mogłaby przeprowadzić jakiś pokazowy instruktaż pokonywania tej zawrotki, który mogłaby pokazać piotrkowska telewizja, bo jak widać, większość prowincjonalnych piotrkowskich kierowców ma z tym poważny problem.

00

Szkoda, że wraz z oddaniem zawrotki do ruchu piotrkowska policja nie przeprowadziła instruktażu korzystania z tej nowinki. Dzisiaj po raz trzeci korzystałem z ww. zawrotki i po raz drugi spotkałem się z kierocami, nie bójmy się powiedzieć, kretynami, którzy, nie wiedzieć w jakim celu, zatrzymywali się przy końcu zawrotki, zamiast jechać dalej swoim skrajnym lewym pasem, po czym rączo ruszali, przecinając PODWÓJNEJ SZEROKOŚCI linię ciągłą. Pewnie ci sami kierowcy wyjeżdżając z Carrefoura przecinają taką samą linię ciągłą oddzielającą pas włączeniowy od prawego pasa ruchu Al. Sikorskiego.

00

Nie jestem ani zwolennikiem zawrotki, ani przeciwnikiem. Chce powiedzieć, że takie rozwiązanie (skrzyzowanie z wyspa centralna + TRZY zawrotki - dla trzech kierunków) funkcjonuje np. w Kielcach przy Tesco, nie jest tam bardzo niebezpiecznie, jedyne co u nas zle funkcjonuje to program sygnalizacji swietlnej.

00

Zawrotka miała być do dzisiej uruchomiona a tu się zastanawiają. Zostanie uruchomiona od 25 grudnia i wtedy okaże się, że nie ma żadnych korkó i niebezpieczeństwa bo nikt już nie będzie jeździł do Carrefoura w czasie świąt i po świętach.

00

Myślę, że projektant i osoba zatwierdzająca projekt zawrotki winni uzasadnić czym się kierowali lokalizując ją bezpośrednio przy rondzie a nie na wrost wjazdu do marketu

00