- Otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalnym. Po dojeździe na miejsce zdarzenia pożar okazał się jak najbardziej faktyczny, dlatego przystapiliśmy do próby gaszenia. Jednocześnie sprawdzaliśmy, czy wszystkie osoby zostały ewakuowane z miejsca zagrożenia. Prowadziliśmy działania aż do ugaszenia ognia, przewietrzenia pomieszczeń i sprawdzenia, czy nie zostało jakieś zarzewie ognia. Zaczęło się palić w pomieszczeniu na pierwszym piętrze, a ogień prawdopodobnie został zaprószony przez domowników, co wynika z okoliczności rozwoju pożaru i przeprowadzonego wywiadu na miejscu zdarzenia - wyjaśnia starszy kapitan Stanisław Głowacki z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Miejskiej PSP w Piotrkowie.
Dodaje, że wszelkie opóźnienia mogły doprowadzić do bardzo szybkiego rozprzestrzenienia ognia w drewniaku. Wszystkie osoby przebywające w tym domu zdążyły opuścic mieszkania przed przybyciem strażaków.
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
- Wypadek na A1. Duże utrudnienia w kierunku Katowic
- Pożar budki z kebabem w Wolborzu. W środku były butle z gazem
- Pięć czołgów zatrzymanych pod Wolborzem przez ITD
- Czołowe zderzenie na wiadukcie w Rakowie
- Wypadek na Rakowskiej. Droga jest całkowicie zablokowana