Trener Polonii Robert Grzesiuk chwalił zawodników za sumienną w pracę w czasie pandemii i dobre przygotowanie pod względem motorycznym, ale zaznaczył też, że widać braki po tak długiej przerwie w graniu. - Przede wszystkim zależy mi na wprowadzeniu zajęć z piłką i zapoznanie się z nią na nowo przez chłopaków. Fizycznie wyglądają dobrze, ale jednak ten brak gry i czucia tego wszystkiego jest widoczny. Chcemy teraz popracować, żeby to wróciło zamiast wejść od razu w ciężkie treningi - informował.
Zawodnikom humory dopisywały i zgodnie podkreślali radość z powrotu do treningów i głód piłki. - Cieszymy się, że mogliśmy wrócić, znowu jesteśmy wszyscy razem i trenujemy na boisku. Wiadomo, że po takiej przerwie na początku jest ciężko, ale z czasem na pewno się rozkręci - mówił Mateusz Jakubiak, kapitan drużyny.
Nadchodzące tygodnie to również czas na ewentualne wzmocnienia kadrowe. - Myślę, że większość chłopaków zostanie. Z przyczyn osobistych odejdzie na pewno Michał Wiśniewski. Jest już z nami sporo młodzieżowców, którzy byli na wypożyczeniu i chcemy, żeby wrócili. Jest to trzech chłopaków z Piotrkowa, więc zostawiają na boisku dużo więcej zdrowia niż ktoś z zewnątrz. Na pewno będziemy szukać stopera, którego brakowało - mówi Robert Grzesiuk.
Piłkarze Polonii będą trenować do czerwca, a potem udadzą się na dwutygodniowy urlop. Po krótkim wypoczynku ponownie powrócą do codziennych zajęć przygotowujących do nadchodzącego sezonu. Zgodnie z aktualnym terminarzem najbliższy mecz o stawkę czeka Polonię 15 lipca. Mają wtedy zagrać przeciwko Warcie Sieradz w rozgrywkach Pucharu Polski.