23 sierpnia po północy policjanci z Wydziału Prewencji tomaszowskiej komendy, patrolując ulicę Grunwaldzką, zauważyli dwoje ludzi pijących alkohol. Zawrócili uwagę na nerwowe zachowanie kobiety i mężczyzny, którzy na widok policjantów schowali coś w kieszeniach. - Policjanci wylegitymowali parę i przeprowadzili kontrole osobiste - informuje oficer prasowy komendy w Tomaszowie. - Przy 33-latku znaleźli blisko 38 gramów amfetaminy, 12 gramów marihuany i 29 tabletek niewiadomego pochodzenia. 22-latka posiadała przy sobie ponad 5 gramów marihuany i 3 tabletki o nieustalonym składzie. Oboje posiadali także ponad 2 gramy nieustalonej substancji, która wraz z zabezpieczonymi narkotykami zostanie wysłana do dalszych badań z udziałem biegłego.
Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani, a ich mieszkania przeszukane. W miejscu zamieszkania zatrzymanego policjanci znaleźli trzy dilerki wypełnione marihuaną o wadze ponad 1,3 grama i dilerkę z amfetaminą ważącą 0,15 grama. Mężczyzna miał także w mieszkaniu 27 kilogramów tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Wartość narażenia na uszczuplenie Skarbu Państwa została oszacowana na ponad 22 tys. zł. Zatrzymanym przedstawiono zarzuty posiadania narkotyków, mężczyźnie dodatkowo zarzut paserstwa akcyzowego. Za takie przestępstwa grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Kobieta została objęta policyjnym dozorem, natomiast wobec mężczyzny Sąd Rejonowy w Tomaszowie zastosował trzymiesięczny areszt.