Pijany zabił psa siekierą

Poniedziałek, 28 lipca 201437
54-letni mieszkaniec gminy Kleszczów poniesie konsekwencje zabicia siekierą swego psa. Dochodzenie w tej sprawie wszczęli kleszczowscy policjanci. Podejrzanemu grożą dwa lata więzienia.
foto: KPP Bełchatówfoto: KPP Bełchatów

Policjanci z Kleszczowa badają okoliczności pozbawienia życia siedmioletniej suki. - Jak wynika z dotychczasowych ustaleń policyjnych, 27 lipca 2014 roku około godziny dziewiątej, czworonoga pozbawił życia jego 54-letni właściciel, mieszkaniec wsi Czyżów, zadając mu cios siekierą w głowę. O uśmierceniu zwierzęcia funkcjonariusze zawiadomili wolontariuszy z Pogotowia dla Zwierząt. Policjanci zabezpieczyli też dowody okrutnego czynu. Mężczyzna, który w trakcie czynności zachowywał się agresywnie wobec interweniujących, został zatrzymany. Był nietrzeźwy. Miał 2,66 promila alkoholu w organizmie - kom. Sławomir Szymański, oficer prasowy KPP w Bełchatowie. 

Za uśmiercenie zwierzęcia 54-latkowi grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz posiadania zwierząt na okres od roku do dziesięciu lat.


Zainteresował temat?

18

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (37)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Anonim ~Anonim (Gość)12.08.2014 09:23

"Al-Bundy" napisał(a):
A cierpienie ludzi ma sens?


Ma sens, ale bez zagłębienia się w duchowość go nie odnajdziesz.

"Al-Bundy" napisał(a):
Kierowanie się wyłącznie ich wytycznymi w życiu to jak założenie sobie klapek na oczy. A życie wymaga szerszego spojrzenia i przede wszystkim myślenia.


To szersze myślenie obejmuje zrozumienie "reguł" duchowych. Przy odrzuceniu duchowości jesteśmy skazani na materializm, który prowadzi do totalitaryzmów i zezwierzęcenia.

"Al-Bundy" napisał(a):
Bohater artykułu to po prostu zwykły sadysta.


Skąd wniosek, że na pewno nie dobił z litości i bezradności?
Do zwierząt odnoszą się reguły dotyczące troski o stworzenie. Nieco mniejszy nacisk jest na to w Kościele, prawdopodobnie z powodu poruszania zwykle spraw aktualnie najistotniejszych. Obecnie taką sprawą jest mordowanie bezbronnych w trakcie aborcji przez własnych rodziców i "lekarzy" łamiących przysięgę Hipokratesa.

21


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)11.08.2014 17:42

"Anonim" napisał(a):
Cierpiącego człowieka nie wolno zabijać, bo łamie to 5 przykazanie, a cierpiącemu zwierzęciu trzeba skrócić męki, bo cierpienie zwierząt nie ma sensu.


A cierpienie ludzi ma sens? Dla wierzących pewnie ma - wszak rozmaici bogowie karmili się ludzkim cierpieniem, składano im ofiary...

"Anonim" napisał(a):
pochylcie się nad 5 przykazaniem, które nie dotyczy zwierząt, ale ludzi. Właściwie powinno brzmieć w tłumaczeniu na polski - "nie morduj człowieka".


Ze "świętych ksiąg" wynika taki sens owego przykazania: "nie zabijaj ludzi, chyba że to innowiercy (czyli bezbożnicy)". W Biblii znajdziesz na to przykłady. Koran też zakazuje zabijać, ale tylko muzułmanów - pozostałych (czyli "niewiernych") każe wyrzynać. Nie ma podziału na ludzi i zwierzęta, jedynie na "swoich" i "obcych".
Religie kierują się podwójną moralnością. Kierowanie się wyłącznie ich wytycznymi w życiu to jak założenie sobie klapek na oczy. A życie wymaga szerszego spojrzenia i przede wszystkim myślenia.
Bohater artykułu to po prostu zwykły sadysta. A sadyzm nie powinien uchodzić bezkarnie, bez względu na to, czy jego ofiarami są ludzie czy zwierzęta.

22


piotrkowianka ~piotrkowianka (Gość)11.08.2014 15:48

"Anonim" napisał(a):
~Anonim (Gość)1 godzina temu, 14:13Jaka jest różnica między cierpiącym zwierzęciem, a cierpiącym człowiekiem?
Cierpiącego człowieka nie wolno zabijać, bo łamie to 5 przykazanie, a cierpiącemu zwierzęciu trzeba skrócić męki, bo cierpienie zwierząt nie ma sensu. Ludzie nie mylcie
ludzi ze zwierzętami i pochylcie się nad 5 przykazaniem, które nie dotyczy zwierząt, ale ludzi. Właściwie powinno brzmieć w tłumaczeniu na polski - "nie morduj człowieka".


Nie morduj człowieka...a zwierzę przyjaciela można? to jak członek rodziny, a ludzie swoją agresję wyładowują na słabszych i bezbronnych . Dlaczego nie zmierzą się jak równy z równym? Najlepiej zaatakować słąbszą istotę.

01


Anonim ~Anonim (Gość)11.08.2014 14:13

Jaka jest różnica między cierpiącym zwierzęciem, a cierpiącym człowiekiem?
Cierpiącego człowieka nie wolno zabijać, bo łamie to 5 przykazanie, a cierpiącemu zwierzęciu trzeba skrócić męki, bo cierpienie zwierząt nie ma sensu. Ludzie nie mylcie ludzi ze zwierzętami i pochylcie się nad 5 przykazaniem, które nie dotyczy zwierząt, ale ludzi. Właściwie powinno brzmieć w tłumaczeniu na polski - "nie morduj człowieka".

21


tutaj tutajranga29.07.2014 18:18

"Nie wypada zjeść kogoś, komu zostało się przedstawionym." - Ch. L. Dodgson (Lewis Carroll).

40


tutaj tutajranga29.07.2014 18:12

Do ~burek:
Tak, wiadomo o tym procederze. Myślę, że przebiega on tak: Hoduje się i pasie psy dla późniejszego użytku. Nikt się z tymi psami nie zaprzyjaźnia. Podobnie, jak nikt się nie zaprzyjaźnia ze świniami, krowami, które czeka ubój.
I tu jest ta różnica: ktoś zabił psa, który był w niego wpatrzony, jak w boga.

41


burek ~burek (Gość)29.07.2014 17:30

Na Podhalu zabijają psy na smalec i wiedzą wszyscy kto i gdzie. Najgorsze jest to, że hodują psa a gdy już się upasie to idą do tych "rzeźników" ustalają termin, po czym dostarczają swojego własnego psa na zabicie na smalec. Policja też wie i nic nie robi. Pokazywali ten materiał nie tak dawno w TV. I co?

41


piotrkowianka ~piotrkowianka (Gość)29.07.2014 13:06

"czlowiek" napisał(a):
Za psa dwa lata? Masakra. Kurczaki tez sie zabija brutalnie i zjada i jakos nikt sie nie trzesie.


No człowieczku _Twoje postrzeganie świata jako jednostki myślącej i niby inteligentnej rozwaliło mnie

21


piotrkowianka ~piotrkowianka (Gość)29.07.2014 13:03

Prawo ochrony zwierząt w Polsce obowiązuje tylko na papierze, Jeszcze żaden sąd nie wydał wyroku na właściciela zwierzęcia maltretowanego,zabitego.To znaczy że proceder krzywdzenia zwierząt może trwać ze względu na brak skutków prawidłowego karania tychże ludzi pozbawionych percepcji postrzegania świata a szczególnie udziału zwierząt w naszym świecie.Bestialskie wyczyny ludzi zniżają ich do ludzi pierwotnych gdzie instynkt był powyżej rozumu.Każde zwierze ma prawo oczekiwać od człowieka poszanowania,opieki i ochrony tylko czy człowiek jest godzien nosić miano człowieka skoro jego postępowanie jest brakiem szacunku do samego siebie.

31


MrE ~MrE (Gość)28.07.2014 22:40

innego psa mógł załatwić a nie bezbronne niewinne zwierze które nikomu nic nie zrobiło ehh ;)

14


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat