12 lutego tuż po godzinie 12 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że w rejonie miejscowości Fryszerka doszło do wypadku drogowego. Policjanci na miejscu zdarzenia ustalili, że kierujący roverem nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu passatem i doprowadził do zderzenia. Passat wpadł do rowu i dachował. Kierowca volkswagena z urazem głowy i stłuczeniami ciała został przewieziony do radomszczańskiego szpitala, gdzie pozostał na obserwacji. 21-letni mieszkaniec gminy Ładzice był trzeźwy.
Na szczęście świadkowie tego zdarzenia zareagowali błyskawicznie. Jedni wezwali pogotowie i policję, inni zatrzymali sprawcę wypadku. Okazało się, że roverem oprócz kierowcy podróżował 63-letni mężczyzna, 36-letnia kobieta i jej syn. Wszyscy są mieszkańcami gminy Gomunice. Badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało, że pijana matka miała w organizmie 2,9 promila alkoholu, a jej kierujący autem konkubent 3,2 promila. Policjanci podjęli decyzję o umieszczeniu w policyjnym areszcie nietrzeźwej pary. Chłopcem zaopiekowała się rodzina. 29-latek odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego, będąc w stanie nietrzeźwości oraz za narażenie pasażerów na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, kara grzywny oraz zakaz kierowania pojazdami. Natomiast, kobieta odpowie za narażenie syna na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.