Pies to też obowiązek - akcja Straży Miejskiej

Strefa FM Czwartek, 23 września 201022
"Pies to także obowiązki" to nazwa akcji skierowanej do właścicieli czworonogów, którą w tym tygodniu organizuje piotrkowska Straż Miejskiej.

- Strażnicy miejscy kontrolują przede wszystkim teren osiedli mieszkaniowych. Zwracają szczególną uwagę na przestrzeganie prawa przez właścicieli czworonogów. Są to obowiązki takie jak zarejestrowanie psa, jego zachipowanie, prowadzenie zwierzęcia na smyczy w miejscu publicznym, sprzątanie odchodów, nie wprowadzanie psów na plac zabaw, poddanie psa odpowiednim szczepieniom. To są podstawowe obowiązki mające na celu przeciwdziałanie zagrożeniom powodowanym przez zwierzęta- mówi Jan Sońta, kierownik referent Straży Miejskiej w Piotrkowie.  

Właścicieli czworonogów, którzy nie dopełnią któregoś z wymienionych obowiązków strażnicy będą karać mandatami. Wszelkie nieprawidłowości związane z nieodpowiednim zachowaniem właścicieli psów można zgłaszać pod numerem telefonu 986 lub pod adresem internetowym 986@piotrkow.pl


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (22)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

MARKPIO ~MARKPIO (Gość)24.09.2010 11:12

"piotrkowianka84" napisał(a):
zaczepiają przechodniów..zostawiają nie tylko odchody ale i butelki pety..


Oj prawda.Dużo takich miejsc w Piotrkowie.Chociażby Park Witanowskiego koło Kauflandu.Nie ma w nim ani jednej latarni.Ciemno i strasznie.W ciemnościach ukrywają się żule,złodziejaszki którzy czyhają na bezbronnych przechodniów.Oni ich widzą ....normalni nienormalnych nie!!
Należy natychmiast założyć co najmniej 4 latarnie na tym terenie.Natychmiast !!!!

00


piotrkowianka84 ~piotrkowianka84 (Gość)24.09.2010 09:19

psy depczą trawę i ja zanieczyszczają a co w takim razie robią panowie\panie którzy maja powyżej 3 promili we kwri leża na trawie i tez tam załatwiają swoje potrzeby??zaczepiają przechodniów..zostawiają nie tylko odchody ale i butelki pety.. oni chyba nie są zachipowani:)i na nich straż miejska nie ma "planu"

00


Gapp ~Gapp (Gość)24.09.2010 07:31

Jak zwykle straż miejska idzie na łatwiznę. Muszą choć w części na siebie zarobić. Dobrze dla budżetu miasta, że są płatne parkingi i kierowcy którzy się zagapią. Wtedy leci dodatkowa kasa. A obok mojego bloku jak pili, tak piją! Ciekawe, jak to zrobili w Kozienicach, że tam NIE MA (!!!) straży miejskiej, a ... porządek jest. Wniosek chyba jest jeden: po co utrzymywać DARMOZJADÓW - przecież od tego jest policja !!!

00


mariol ~mariol (Gość)24.09.2010 06:27

a ja zapraszam do parku przy placu niepodległości.tam nie dość że jest dużo psów to jeszcze bez obroży i kagańca.

00


mariol ~mariol (Gość)24.09.2010 06:23

a kto widział na mieście straż miejską?

00


pitbull ~pitbull (Gość)23.09.2010 22:22

Chciałem zgłosić pod telefon 986, że wyprowadzam swojego niezarejestrowanego psa codziennie wieczorem koło 21 na ulicę Starowarszawską, żeby załatwił swoje potrzeby. Zapraszam serdecznie panów ze Straży Miejskiej. Niestety o tej godzinie innych "psów" tutaj jak na lekarstwo. Zwłaszcza tych o czarnej maści.

00


Aman Amanranga23.09.2010 22:11

"orlik61" napisał(a):
Zapraszam Straż Miejską na ulicę Łódzką 44 przed bloki, bo tu jest spęd psów z właścicielami z całego osiedla i właśnie tu dokonują się wszystkie te sprawy związane z nie przestrzeganiem prawa przez właścicieli tych psów. Tu Straż się może wykazać i zarobić sporą kasę.


Zapraszam Straż Miejską na Łódzką 44 zwłaszcza wieczorem tuż po zapadnięciu zmroku kiedy to żule z całego osiedla złażą się na ławeczki obok boiska, chlają i nieraz wściekle ujadają (gorzej niż psy) tak, że spać nie można. Jeżeli mam wybierać to wolę spacerujących ludzi z psami niż to wredne pijące towarzystwo. Widocznie orlik61 woli tą drugą opcję.
Co do Straży Miejskiej to wiadomo, że łatwiej ukarać właściciela psa niż rodziców dzieciaka, który niszczy fontannę za grube setki tysięcy złotych w centrum miasta.

Cytuję:
To są podstawowe obowiązki mające na celu przeciwdziałanie zagrożeniom powodowanym przez zwierzęta- mówi Jan Sońta, kierownik referent Straży Miejskiej w Piotrkowie.


Może nam pan Sońta rozwinie swoją światłą myśl. Jakie zagrożenia miał na myśli bo pod tak sformułowane zdanie można nawet podciągnąć deptanie trawy przez psa. Choć chyba ostatnio zmieniły się przepisy odnośnie słynnego hasła "Nie deptać trawników".
Rozwijając myśl pana Sońty chodzi głównie o kasę jaką urząd pragnie ściągać od właścicieli psów. A jak pan Sońta zamierza karać właścicieli bezpańskich psów. Oczywiście tego problemu raczej urząd nie dostrzeże bo z tego nie będzie pieniędzy a wręcz przeciwnie, trzeba jeszcze dawać kasę na to cholerne schronisko dla psów.

Cytuję:
Są to obowiązki takie jak zarejestrowanie psa, jego zachipowanie, prowadzenie zwierzęcia na smyczy w miejscu publicznym, sprzątanie odchodów, nie wprowadzanie psów na plac zabaw, poddanie psa odpowiednim szczepieniom.


Mam też pytanie: Czy chipowanie psa w naszym mieście jest obowiązkowe? Chipowanie jak mi się wydaje ma służyć głównie temu, że jak pies nam zaginie to łatwiej go odnaleźć. I jest to głównie wolna wola właściciela. Wszystkie prowadzone piękne akcje chipowania psów za darmo są tylko przykrywką do tego, żeby psa udało się zarejestrować w urzędzie i ściągnąć od niego podatek. Ktoś nieświadomy chipuje psa a potem nagle staje przed faktem, że przychodzi mu płacić podatek. Tylko na co idzie ten podatek? Swego czasu postawiono kilkadziesiąt śmietniczków na psie odchody, których nota bene nikt później już nie czyścił i nie wkładał specjalnych foliowych rękawic. Więc poco mamić ludzi.
Osobiście jestem jak najbardziej za tym, żeby sprzątać odchody. Wystarczy kupić za kilkanaście złotych paczkę z 1000szt. plastikowych jednorazowych torebeczek i zebrać to co zrobił piesek. Najbardziej irytujące jest to, że niektóre duże psy są w stanie narobić prawie tyle co człowiek a właściciel nawet tego nie sprzątnie.
OK. Niech straż miejska kontroluje ale nie tylko właścicieli psów, czy babcie sprzedające na ulicach ale i także tych co szaleją na ulicach autami czy motorami.

Komentarz był edytowany przez autora: 23.09.2010 22:14

00


P51 ~P51 (Gość)23.09.2010 21:21

A ja zapraszam na ulicę Mickiewicza i Ludową - tutaj jest tyle psów,że chwilami ich wspólne ujadanie odejmuje rozum... Zwłaszcza w nocy...Poza tym szwenda się tu tyle bezpańskich,obsrywających wszystko kundli,że szok...
Ciekawe , jakim trzeba być kretynem, by ujadanie własnego psa nie zwracało uwagi właściciela...?
To tak jak z wyjącymi autoalarmami, na które nikt nie reaguje...

00


orlik61 ~orlik61 (Gość)23.09.2010 19:13

Zapraszam Straż Miejską na ulicę Łódzką 44 przed bloki, bo tu jest spęd psów z właścicielami z całego osiedla i właśnie tu dokonują się wszystkie te sprawy związane z nie przestrzeganiem prawa przez właścicieli tych psów. Tu Straż się może wykazać i zarobić sporą kasę.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)23.09.2010 17:05

"anigav" napisał(a):
panie W nasze piortkowskie oslupiałe społeczeństwo co do teatru chodzić nie chce pan chce wychować psimi fekalami?


Tonący brzytwy (fekaliów?) się chwyta!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat