Pieniądze na zakup samochodów będą pochodzić z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi.
We wtorek w siedzibie Funduszu sekretarz Bogdan Munik oraz skarbnik Izabela Wroniszewska podpisali umowę, na mocy której miasto pozyskało ponad 450 tys. złotych na zakup dwóch samochodów elektrycznych oraz stacji do ich ładowania.
Tak, jak już informowaliśmy, miasto rozpisało przetarg na zakup samochodów. To jednak pojawił się problem. Okazało się, że... nikt nie chce ich dostarczyć. W pierwszym przetargu nie złożono żadnej oferty, więc urzędnicy będą musieli przygotować drugie postępowanie. Nie wiadomo jednak, czy ktoś zgłosi się do tego postępowania.
Jakie samochody urzędnicy planują kupić?
Auta mają być 5-drzwiowe o długości co najmniej 410 cm. Zasięg (na jednym ładowaniu) pierwszego z samochodów ma wynieść minimum 450 km, a drugiego co najmniej 300 km. Mają być to auta fabrycznie nowe, wyprodukowane nie wcześniej niż w 2021 roku. Lakier zaplanowano w ciemnym kolorze, tapicerka (materiałowa) także ma być ciemna. Samochody mają mieć nawigację z opcją, która doprowadzi kierowcę do najbliższego punktu ładowania energii, podgrzewane i elektrycznie sterowane lusterka boczne, kamerę cofania, aktywny tempomat oraz wielofunkcyjną kierownicę.