Wczoraj mieliśmy do czynienia z superkomórką burzową, której centrum przeszło od KWB Bełchatów przez podmiejskie tereny Bełchatowa oraz Piotrkowa.
Do naszego miasta dotarła tylko boczna strefa tej chmury, która jednak była dość aktywna elektrycznie. W samym Piotrkowie Tryb. szkód jednak nie było.
Będąc w okolicach terenu kopalni odkrywkowej Bełchatów, można powiedzieć że było gorzej. Niebo dosłownie się otwierało. Błysk za błyskiem, huk za hukiem. Jadąc w stronę Góry Kamieńsk, spadł grad wielkości gołębich jaj. Z powodu silnego wiatru zostało uszkodzonych w tamtym rejonie kilka lini przesyłowych energii elektrycznej. Kilkadziesiąt gospodarstw było pozbawionych prądu. Dostałem telefoniczną wiadomość o uderzeniu pioruna w budynek gospodarczy który zaczął następnie płonąć. Jednak nie mam potwierdzonej tej informacji.
W samym Bełchatowie jedna dzielnica była pozbawiona prądu. Notowano podtopienia w piwnicach na osiedlu POW.
Superkomórka która przemieszczała się wczoraj nad regionem składała się z kilku części. Najaktywniejsza okazała się ta ostatnia.
Mieliśmy sporo szczęścia że nie dotarła do nas superkomórka burzowa z nad Czech. Odczyty z radarów wyładowań atmosferycznych, średnio wskazywały na ponad 30 tysięcy wyładowań. Chmura jaka towarzyszyła tej superkomórce to ogromny SHELF CLOUD z bardzo intensywnym prądem zstępującym.
Dzisiaj prawdopodobnie będzie powtórka z wczorajszego popołudnia. Nad regionem zalega ciepłe powietrze, jest bardzo wilgotno. Rozwój chmur konwekcyjnych to tylko kwestia kilku godzin. Jednak dzisiaj nie przewiduje się burz z takim natężeniem jakie przeszły wczoraj.
- Trakt wielu kultur, czyli jak to bywa z murkami, telefonami...
- Piotrków Trybunalski w Strasburgu
- Jest Nas wielu w dobrym celu
- CYKLODROM
- Śmieci...
- Wolbórz znów będzie miastem ...
- Piotrkowskie lotnisko w niewykorzystaniu
- Piotrkowskie topole "zły duch" chodników i ulic
- Akademia obiecuje - student po niej nie pracuje