PIO chce referendum w sprawie odwołania prezydenta Chojniaka

Strefa FM Środa, 28 listopada 2012115
Piotrkowska Inicjatywa Obywatelska chce referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta – Krzysztofa Chojniaka.
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek

- Na przełomie roku złożymy w tej sprawie odpowiedni wniosek. Zgodnie z ustawą składamy go do pana prezydenta. Później jest określony termin na zebranie podpisów. Myślę, że termin referendum to wiosna 2013 roku - zapowiedział na antenie Strefy FM Marcin Pampuch z PIO.

Referendum odbywa się m.in. na wniosek 10% mieszkańców uprawnionych do głosowania. W przypadku odwołania organu jednostki samorządu terytorialnego pochodzącego z wyborów bezpośrednich, minimalna frekwencja wynosi 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu.

Przypomnijmy, że w poniedziałek w Piotrkowie pojawił się nowy tytuł prasowy. „PIO trkowskie FAKTY REFERENDALNE”. Publikacja wydana w kilkudziesięciu tysiącach egzemplarzy neguje piotrkowskie władze z prezydentem Krzysztofem Chojniakiem na czele. PIO zaznacza, że jej działania zmierzają wprost do referendum w sprawie odwołania prezydenta

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na środowej sesji Rady Miasta wspomniane broszurki rozdawała jedna z założycielek społecznego ruchu, radna Katarzyna Gletkier.

(Strefa FM)

POLECAMY


Zainteresował temat?

26

10


Komentarze (115)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

CoolMen ~CoolMen (Gość)02.12.2012 20:47

"tak-mysle" napisał(a):
Na gospodarce, na zarządzaniu, na finansach, na prognozowaniu rozwoju przedsiębiorczości, na tworzeniu nowych miejsc pracy, znają się ci, którzy z powodzeniem prowadzą działalność gospodarczą - przedsiębiorcy, niektórzy na ogromną skalę prowadzą interesy..


Masz rację, tylko że nie bardzo widzę, aby ci przedsiębiorcy, którzy z powodzeniem prowadzą działalność gospodarczą, chcieli, czy mogli, porzucić swe interesy i zaczęli się poświęcać dla miasta obejmując stanowiska prezydenta, radnych i kierownictwo wielu newralgicznych dla funkcjonowania miasta komórek. A jeżeli nie oni, to kto? Jakie wykształcenie i dokonania powinien mieć np: kandydat na prezydenta nie będacy dotychczas przedsiębiorcą? Czy nie będzie to zamiana typu: "zamienił stryjek siekierkę na kijek"? Wiadomo, że nie ma szkół kształcących na prezydentów. Wiadomo, że Piotrków tonie w długach. Wiadomo, że nie nastąpi cudowne rozmnożenie budżetu. Czy kandydat PIO na przyszłego prezydenta ma jakiś pomysł na wypromowanie miasta, na stworzenie zdecydowanie większej ilości miejsc pracy? Niech PIO rozwiewa takie wątpliwości, niech przekonuje, że ma na to konkretne rozwiązania. Bo o tym, że jest źle nie trzeba nikogo przekonywać. A gazetki to trzeba rozdawać ludziom na ulicach, na targowiskach, a nie na posiedzeniach Rady Miejskiej, gdzie i tak nikogo nie wzruszą. Bo wbrew pozorom czasu do ewentualnego referendum nie jest dużo.
A tak dla ciekawości przeczytaj sobie jakie opinie zebrał po 500 dniach rzadów obecny prezydent Częstochowy wybrany po referendum w 2009 roku odwołujacym poprzedniego.
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,11593109,500_dni_rzadow_Krzysztofa_Matyjaszczyka___podsumowanie.html

00


kiwi ~kiwi (Gość)02.12.2012 20:36

To referendum (brawo!) jest rezultatem szybkiej alienacji osób, które sprawują władzę. I mimo że samorządy są blisko mieszkańców, to często zaczynają żyć swoim ustalonym rytmem wydawania decyzji czy nawet walki politycznej. A kiedy to się nie przekłada na wyczuwanie nastrojów i oczekiwań społecznych, wybrane demokratycznie władze przestają się podobać i powstają inicjatywy dotyczące referendów. Poza tym mieszkańcy Piotrkowa, niezadowoleni z decyzji władz, widzą, że innym miastom udało się osiągnąć cel w drodze referendum. Stwierdzają więc, że też mogą chociażby tylko podjąć taką próbę. 
A tym razem można być prawie pewnym że cała ta ekipa popłynie wartkim nurtem rzeki Strawy.

00


Henia ~Henia (Gość)02.12.2012 20:02

"Piotrkowianin" napisał(a):
Na jakiej podstawie sądzisz, że referendum w 2005 organizowały te same osoby?


A czemu pytasz? To nie jest dla Ciebie oczywiste? Skąd masz te wątpliwości?

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga02.12.2012 19:57

"do-PIO" napisał(a):
Jedno referendum już organizowaliście

Na jakiej podstawie sądzisz, że referendum w 2005 organizowały te same osoby?

00


tak myślę ~tak myślę (Gość)02.12.2012 16:26

PIO tworzy ponad 1200 osób, które w maju podpisały się pod petycją do pana Chojniaka o obniżenie kosztów życia w Piotrkowie. Wśród zwolenników PIO jest wielu przedsiębiorców, którzy ciężko pracują, dają pracę piotrkowianom i często pomagając finansowo najbardziej potrzebującym, nie wspominając, że są także mecenasami kultury dając bezinteresownie swoje zarobione pieniądze na szczytne cele czy organizując wydarzenia kulturalne. PIO nie krytykuje tylko ujawnia informacje, szokujące jak widać dla wielu piotrkowian, którzy o takich faktach nie wiedzą. Z telewizji miejskiej w kablówce realizowanej przez Urząd Miasta niczego się nie dowiemy, widać tylko cieknący ciurkiem lukier i zużywaną całymi pojemnikami wazelinę.
Na gospodarce, na zarządzaniu, na finansach, na prognozowaniu rozwoju przedsiębiorczości, na tworzeniu nowych miejsc pracy, znają się ci, którzy z powodzeniem prowadzą działalność gospodarczą - przedsiębiorcy, niektórzy na ogromną skalę prowadzą interesy..
Miastem nie może zarządzać były milicjant - niedany prawnik, nauczyciel bez większego stażu, lekarz, którego chorzy na płuca omijają szerokim łukiem, pomocy pulmonologicznej szukając najbliżej w Łodzi i przy całym szacunku dla ludzi pracy - sklepowa.

00


do PIO ~do PIO (Gość)02.12.2012 15:45

Jedno referendum już organizowaliście, więc decydując się teraz na wykonanie ponownie takiego ruchu, pozostaje wierzyć, że wyciągnęliście wnioski i że jesteście pewni pomyślnego dla siebie rozstrzygnięcia. Choć teraz w Piotrkowie droga do demokratycznego przewrotu w samorządzie jest łatwa jak nigdy, bo rządzi miastem niebywałej klasy grupa cwaniaków, to trzeba jeszcze to wszystko jakoś sensownie ludziom-mieszkańcom-wyborcom uzasadnić. Wytłumaczyć im trzeba, po co mieliby iść na referendum, skoro w niedzielę jest grill, mecz i promocja w markecie.

00


PIO-EPI ~PIO-EPI (Gość)02.12.2012 13:55

PIO powinno zmienić nazwę na EPI

00


stop bandytom ~stop bandytom (Gość)02.12.2012 13:02

Moim zdaniem jak i wielu mieszkańców Piotrkowa obecny prezieo jest najlepszym z dotychczasowych.

00


DaS ~DaS (Gość)02.12.2012 11:55

Naprawdę Ludzie Chcemy żyć w normalnym mieście, z normalną władzą, ta obecna taka nie jest. Pytanie jak można mówić z jednej strony ,że nie ma pieniędzy w mieście i dlatego musimy podnieść podatki a jednocześnie wspierać kościoły bądź MZK ,coś jest nierentowne i nas na to nie stać to, rezygnujemy z tego Pana Ludzie Panie prezydencie tego nie pojmują ,Pan zresztą też. My jako społeczeństwo pozwalamy władzy na wszystko. W tym mieście walczy się z bezrobociem ,wiecie jak, gnojąc prywaciarzy a tu opłaty za przestanki, a tu podatki od nieruchomości rosną ,jeżeli zależy Państwu na tym mieście to odwołajmy Prezydenta i jego świtę. Młodzi ludzie chcą żyć w Piotrkowie ale władza tego nie rozumie ,mam nadzieje że my mieszkańcy to zrozumiemy i na wiosnę wybierzemy bardziej kompetentnych ludzi. Władza to nasi reprezentanci ,nie odwrotnie i to my decydujemy czy dostaną szanse ,jeśli nas oszukują to musimy im pokazać czerwoną kartkę i ich pożegnać.

00


bodzio bodzioranga02.12.2012 01:06

Hurtem i na szybko:

"Jan-Dziemdziora--radny" napisał(a):
Nie jestem w aktywie PIO, ale mam podstawy do tego by zamieścić niniejszą opinię:
Uprzejmie powiadamiam normalnie widzących, słyszących i odczuwających, że po dzisiejszej sesji Rady Miasta mam podstawy stwierdzić, iż niektórzy członkowie dworu Prezydenta Miasta w poziomie arogancji i niechęci do spraw, które nas na co dzień uwierają przekroczyli wszelkie granice przyzwoitości. Protokół z sesji to potwierdzi.


Ten radny prawdę pisze.

"ola-ptb-123" napisał(a):
zamiast tracić pieniądze na wydruk tego, dajcie biednym mieszkańcom!


Dają, dają, tylko nie w świetle jupiterów i pracy kamer.

"ciekawa" napisał(a):
Skoro PIO występuje z inicjatywą referendalną, to musi mieć osobę, która zastąpi na urzędzie pana Chojniaka.
Kto to może być (jest)?


Cierpliwości.

"piotrek-piotrek1234" napisał(a):
nazywając innych polityków ważniakami, starymi wygami i ważniakami świadczy tylko o niskim poziomie inteligencji wszystkich osób którzy tą gazetkę tworzyli.


Ale przecież to prawda, co piszą.

"j" napisał(a):
Za tą kasę na te różne polityczne fiki miki można by uszczęśliwić mnóstwo dzieci świątecznymi paczkami, albo dla tych z biednych rodzin zorganizować zimowiska.


To nie są publiczne pieniądze. To są prywatne pieniądze prywatnych ludzi. Nic do nich nikomu. Każdy wydaje na co chce.
Świąteczne paczki? Zimowiska? Ależ tak, ci ludzie i to systematycznie finansują, i nie tylko to, tylko że nie lecą z tym do mediów.

"hip-pis" napisał(a):
Organizowanie referendum bez pewności, że odniesie się zamierzony skutek, to polityczny strzał w stopę. Jakie to szczęście, że ci którzy przebierają nagami, aby dorwac sie do władzy o tym nie wiedzą. Im dłużej tego nie wiedzą, tym krótszy ich polityczny żywot.


Jakie to zabawne czytać, jak nie macie zielonego pojęcia co się dzieje w tym temacie.

"CoolMen" napisał(a):
lecz chciałbym wiedzieć, kto ewentualnie może za pół roku, rok, rządzić w Piotrkowie i czy ma odpowiednie kwalifikacje i doświadczenia w zarządzaniu.


Na pewno nie Jadwigi Wójcikowe i Mariusze Staszki, lecz ludzie przewyższający kompetencyjnie ich o lata świetlne. Cierpliwości.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat