Niektórzy pracownicy już takie wypowiedzenia złożyli, inni jeszcze się wahają. - Pan prezes prowadził chyba kiedyś Fameg w Radomsku. Skasował Fameg, teraz przyszedł tutaj i nas skasuje – mówi jedna z pracownic. - Przyszliśmy kolejny raz po przestoju i jak się okazało kolejny raz prezes zrobił nas w balona. Pieniędzy nie ma. Nie ma na co liczyć. Chyba odejdziemy wszyscy. Nie ma innego wyjścia – dodaje jeden z pracowników. - Nie mamy na co liczyć. Ja się zwolniłem z dniem dzisiejszym. Złożyłem wypowiedzenie z winy pracodawcy. Jak mogę pracować cztery miesiące za darmo? – pyta kolejny pracownik.
Wypowiedzenie złożyły jak na razie trzy osoby. Czy Piotrkowska Fabryka Mebli stanie na nogi? O tym z pewnością poinformujemy.
(Strefa FM)
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
- Wypadek na A1. Duże utrudnienia w kierunku Katowic
- Pożar budki z kebabem w Wolborzu. W środku były butle z gazem
- Pięć czołgów zatrzymanych pod Wolborzem przez ITD
- Czołowe zderzenie na wiadukcie w Rakowie
- Wypadek na Rakowskiej. Droga jest całkowicie zablokowana
- Piotrkowscy strażacy chcą podwyżek