Budowa hali rozpoczęła się w 1925 roku i trwała dwa lata. Jednak pomysł budowy nowoczesnego obiektu handlowego nie był nowy. Już w połowie XIX wieku teren, na którym stoi hala, planowano przeznaczyć pod dzielnicę handlowo-mieszkaniową. Całość zaprojektował Władysław Leszek Horodecki, zwany polskim Gaudim. Zaprojektowane przez niego kamienice, dworce czy fabryki uznawane są do dziś za jedne z najciekawszych zabytków architektury w Polsce, Ukrainie i w Iranie. Słynął z ekscentrycznych zachowań i wyjątkowo odważnych projektów, jak choćby słynny „budynek z chimerami” w Kijowie, który zbudował dla siebie, a w późniejszych latach służył ukraińskim prezydentom. W Piotrkowie znajduje się jeszcze jeden obiekt jego projektu, a mianowicie Wieża Ciśnień.
Hala Targowa, znajdująca się przy ul. Henryka Sienkiewicza, wybudowana została w stylu eklektycznym. Budynek na planie prostokąta stanął na gruntach dawnej Tomicczyzny, czyli funkcjonującego w XVIII i XIX wieku folwarku Tomickich. Mieściło się w niej 40 sklepów i jatek mięsnych, a do tego 160 straganów i kilkanaście stoisk przeznaczonych dla sprzedawców ryb. Całość miała też mieścić w podziemiach fabrykę lodu, restaurację, a w podziemnych pomieszczeniach utworzono też magazyny wykorzystywane przez handlujących. Fasady budynku ozdobiono betonowymi rzeźbami wykonanymi przez warszawskiego rzeźbiarza Zygmunta Otto według projektu innego rzeźbiarza - Jana Raszki z Krakowa (jednym z jego najbardziej znanych rzeźb jest Pomnik Czynu Legionowego, czyli tzw. „Czwórka Legionowa” znajdująca się w Kielcach).
W czasie II wojny światowej, pomimo okupacji w dni targowe przy hali gromadzili się chłopi, którzy furmankami przywozili płody rolne do Piotrkowa. Część sprzedawali, część wymieniali na inne towary. W tym czasie działała w hali także konspiracyjna komórka socjalistów, która zajmowała się kolportowaniem prasy, pomocą rodzinom żołnierzy poległych w wojnie obronnej, akcjami bojowymi i tajnym nauczaniem. Po wojnie halą zarządzała spółdzielnia „Społem”, jednak nie okazała się dobrym gospodarzem. Budynek niszczał, a w podziemnych pomieszczeniach zamiast restauracji urządzono kotłownię. Dopiero w latach ‘90 minionego wieku rozpoczął się ponowny rozkwit handlu, jednak warunki odbiegały od oczekiwań. Pokryty papą dach przeciekał, nieszczelna instalacja centralnego ogrzewania była kolejnym źródłem wilgoci, która sprawiła, że ściany robiły się zagrzybiałe. Mimo wykonania doraźnych prac i sporządzenia planów dalszego zagospodarowania Hali Targowej nadal nie przywrócono jej odpowiedniego stanu. Pojawiły się za to coraz liczniejsze głosy o sprzedaży hali, co udało się dopiero w 2003 roku, kiedy to budynek przeszedł w ręce prywatne. Nowy właściciel został zobowiązany do remontu obiektu w ciągu kolejnego roku. W styczniu 2022 roku Hala Targowa ponownie zmieniła właściciela, którym jest obecnie przedsiębiorca z Wielkopolski.
Hala w Piotrkowie powstała, jak zaznaczono na wstępie, jako jedna z czterech tego typu hal w Polsce, ale jako jedyna zachowała się po obecne czasy i nadal spełnia swoją pierwotną funkcję. Choć zmieniali się jej właściciele, to nadal użytkowana jest zgodnie z założeniami miejskich planistów sprzed lat.