Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 74. Na miejscu policjanci zastali zgłaszającego oraz zatrzymanego kierowcę.
Mężczyzna, który zaalarmował funkcjonariuszy, oświadczył, że zwrócił uwagę na jadącego bezpośrednio za nim opla astrę. Spoglądając w lusterko wsteczne obserwował zachowanie kierowcy, którego styl jazdy wskazywał, że mógł być pijany. Mężczyzna jechał wężykiem i zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu. W tej sytuacji świadek zatrzymał swoje auto tak, by uniemożliwić kierującemu oplem dalszą jazdę. Następnie podszedł do opla, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i na miejsce wezwał patrol policji - relacjonuje st. sierż. Wioletta Kotecka z KPP w Bełchatowie.
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 31-letniego kierowcy opla astry. Mężczyzna miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. To przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności oraz surową grzywną. Wiąże się również z utratą prawa jazdy.
Policjanci dziękują za reakcję na zagrożenie stwarzane przez nieodpowiedzialnych kierowców. Przypominamy, że każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie to przywilej wynikający z treści art. 243 Kodeksu Postępowania Karnego.