Obsługa pogotowia w rękach prywatnej firmy ?

Dziennik Łódzki Piątek, 13 marca 20096
Jesteśmy zdesperowani, gotowi przystąpić do akcji protestacyjnej, nie pozwolimy, aby prywatna firma przejęła pogotowie - mówi głosem ratowników medycznych reprezentujący ich Robert Szulc, przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego z siedzibą w Piotrkowie.

Konkurs na ratownictwo medyczne w województwie łódzkim, ogłoszony przez Narodowy Fundusz Zdrowia, wywołał prawdziwą burzę. Związek zawodowy ratowników podniósł alarm, gdy dowiedział się, że firma z duńskimi korzeniami - Falck, która działa już w szerokim zakresie w wielu województwach i prowadzi m.in. pogotowie w Pabianicach, zamierza wejść na dobre w ratownictwo na terenie województwa łódzkiego. Na pytanie, czy prywatna firma nie jest przypadkiem szansą na nowoczesne i sprawne pogotowie, ratownicy odpowiadają "nie".

 

Zdaniem Szulca najwięcej na wygranej Falcka straciłby Piotrków. Jak twierdzi, w ościennych miastach, jak Opoczno, Tomaszów, Bełchatów, Radomsko na ogół pracownicy podlegają pod szpitale, a karetki są z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. W Piotrkowie dyrektor szpitala wojewódzkiego zainwestował w to, by pogotowie było na najwyższym poziomie. Są dobrze wyposażone karetki, świetne zespoły ratownicze.

 

- Dochodzą nas z kraju zastrzeżenia, co do jakości świadczonych usług przez tę firmę - dodaje Robert Szulc. - Obawy budzi też sposób werbowania pracowników, zaproponowane miejsca stacjonowania karetek. To budzi podejrzenia, że firma, przystępując do konkursu, nie spełniała wymogów.

List z zarzutami i zapowiedzią strajku w przypadku wygranej Falcka, związek ratowników wysłał do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ratownicy proszą w nim również o pilne spotkanie. Swoimi obawami podzielili się też z łódzkim oddziałem NFZ i wojewodą łódzkim. Wojewoda wysłała dwóch obserwatorów do komisji konkursowej.

 

Beata Aszkielaniec, rzecznik oddziału NFZ, podkreśla natomiast, że pracownicy Funduszu wnikliwie przyglądają się oferentom i przeprowadzają kontrole dotyczące tego, czy spełniają oni wymogi. Nie potwierdza, by kiedykolwiek były skargi na jakość usług świadczonych przez Falck, a nawet jeśli, to: - W konkursie nie bierzemy pod uwagę wcześniejszych problemów - mówi.

Piotr Mroczek, kierownik medyczny Falck w Łodzi, nie kryje oburzenia zarzutami związku ratowników.

- Do czasu zakończenia konkursu i ogłoszenia wyników nie wolno nam zabierać głosu, mogę tylko powiedzieć, że mamy pod dostatkiem doskonałego sprzętu i wykwalifikowanych pracowników - mówi.

Dyrektor szpitala w Piotrkowie Marek Konieczko do czasu zakończenia konkursu nie chce się w ogóle wypowiadać.

 

Aleksandra Tyczyńska POLSKA Dziennik Łódzki

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (6)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotrkowianin ~Piotrkowianin (Gość)13.03.2009 14:15

Prywatn policja by się przydała - zrobiłaby porządek z setkami parkujących na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych oraz trawnikach samochodów oraz z dziesiątkami eLek przejeżdżających na czerwonym świetle - w ostatnią środę widziałem w ciągu 10 minut 2 takie przypadki, oba z tablicami EOP.

00


professionalteaching ~professionalteaching (Gość)13.03.2009 13:43

Jak w łódzkiej służbie zdrowia - tylko pawulonu brak.

00


zx ~zx (Gość)13.03.2009 13:37

No i doczekaliśmy się prywaty..CO by tutaj sprywatyzować jeszcze,A może SZPITALE///

00


żenada ~żenada (Gość)13.03.2009 12:47

oj xx mam wrażenie, że nie wiesz o czym mówisz;) Przecież wiadomo co by zrobili - NIC!!! tzn wezwali by karetkę i patrzyli jak człowiek umiera, a później ochrzanialiby zespół karetki, że tak wolno jadą ale nie zwrócą uwagi na to, że sami zakontraktowali tak małą ilość karetek w naszym mieście.

00


xx ~xx (Gość)13.03.2009 12:25

A może by tak pracownicy NFZu musieli co jakiś czas w ramach ćwiczeń/szkoleń podyżurować w pogotowiu. Ciekawe ilu pracowników piotrkowskiego NFZu byłoby w stanie udzielić pierwszej pomocy człowiekowi na ulicy (reanimacja, sztuczne oddychanie itp...)

00


żenada ~żenada (Gość)13.03.2009 12:17

Doskonali pracownicy??? Proponuję dziennikarzom bliżej przyjrzeć się świadczonej przez FALK nocnej pomocy lekarskiej. Ta instytucja powinna wysyłać karetkę z lekarzem do wyjazdów w których nie ma zagrożenia życia, a Ci "fachowcy" wszystkie takie wyjazdy spychają na pogotowie. Naprawdę świetni fachowcy - przekazują pogotowiu, że ktoś z gorączką jest nieprzytomny.
Moje dziecko moja leżąca starsza babcia miała gorączkę i poprosiłem o przyjazd właśnie takiego lekarza. Przyjechała karetka z pogotowia ratunkowego która ma pomagać ludziom naprawdę potrzebującym, a nie komuś z gorączka.
Zresztą nie tylko ja miałem wątpliwą przyjemność kontaktów z firmą FALK z W. Polskiego 77. Jeżeli ta firma wygra obawiam sie o nasze bezpieczeństwo.
Taka myśl mi przyszła do głowy: przecież Policja, Straż Pożarna i Pogotowie Ratunkowe to instytucje strategiczne dla bezpieczeństwa ludzi. Jakoś o prywatnej Policji i prywatnej Straży Pożarnej nikt nie słyszał.
W dziwnym kraju mieszkamy!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat