ODA: Włosy, robaki i ptaki… Zobacz koniecznie

Piątek, 14 stycznia 201110
Najsłynniejszym mieszkańcem Tasmanii jest diabeł tasmański – endemiczny gatunek drapieżnego torbacza. Krąży na jego temat wiele legend. Jedna z nich mówi o wyjątkowo brutalnym zachowaniu samca podczas kopulacji. Zwierzę to jest aktywne głównie nocą, wtedy też można próbować na niego zapolować. Film o diable, który możemy oglądać w piotrkowskiej galerii ODA powstał podczas pobytu artystki na Tasmanii. Kamera umieszczona na jadącym przez pogrążonym w mroku buszu samochodzie śledzi przemykające w ciemności zwierzęta. Są to ledwie zarysowane cienie niemożliwe do zidentyfikowania majaczące fantomy… - właśnie takie klimaty możemy w odnaleźć ODA (ul. Dąbrowskiego 5).
fot. J. Mizerafot. J. Mizera

MOON HOSTEL & the MOVIES to malarstwo, film video, fotografie, czyli wystawa, którą od dziś można oglądać w Ośrodku Działań Artystycznych. - Zagadkowe sytuacje, nieoczekiwane zestawienia, przedmioty w stadium przemiany, wydarzenia, które nie dają się do końca wyjaśnić. Moon Hostel to miejsce niepokojących snów, snów artystów, którzy zostali zaproszeni do udziału w wystawie. Posługują się oni strategiami suspensu i mistery, stając się niejako „artystycznymi twórcami grozy i dreszczy” – tak o wystawie mówili jej organizatorzy.


Zaproszeni artyści wyszli naprzeciw ludzkim pożądaniom i pragnieniom doznawania bodźców emocjonalnych, jak to by określił Umberto Eco, „o krótkotrwałym terminie ważności”. Patronem artystów z Moon Hostel mógłby być Alfred Hitchcock, mistrz opowiadania historii z podwójnym dnem. Albo David Lynch, specjalista od onirycznych nastrojów. Wystawa jest efektem współpracy Galerii Manhattan i Galerii Zderzak z Krakowa. Składają się na nią prace z wystawy Moon Hostel, które prezentowała Galeria Zderzak w Krakowie w 2009 r. i zestaw filmów video przygotowany na tę wystawę przez Galerię Manhattan w Łodzi. Może zainteresować różnych odbiorców, zarówno tych, którzy szukają kontaktu z tradycyjnym obrazem malarskim i tych, których interesuje obraz tworzony przy użyciu środków elektronicznych.


Rok 2011 Ośrodek Działań Artystycznych rozpoczął więc wyjątkowo mrocznie. Co będzie dalej? - Rok będzie się rozkręcał, będzie coraz jaśniejszy, natomiast zaczynamy tą niezwykłą wystawą, tajemniczą, pełną niedopowiedzeń, pełną aluzji, suspensu. Sądzę, że ta wystawa, która rozkłada się na dwie galerie (przy Dąbrowskiego 5 i Sieradzkiej 8 – przyp. red.) pięknie nam prognozuje na ten rok. Wystawa zorganizowana wspólnie z galeriami Zderzak z Krakowa i Manhattan z Łodzi  ładnie otwiera ten rok – mówi dyrektor ODA, Stanisław Piotr Gajda (przez niektórych nazywany także Ojcem Dyrektorem). - To, co pokażemy w tym roku to tajemnica. W każdym razie będzie dużo wystaw, które będą odbywały się w dwóch miejscach jednocześnie. Będziemy robić dalszy ciąg cyklu, który rozpoczęliśmy dwa lata temu, Performwizje. W miesiącach letnich (lipiec-sierpień) będzie biennale sztuki, po raz pierwszy.  Będzie  bardzo ciekawa wystawa fotografii piotrkowskiej artystki.  Będą wystawy malarstwa, będą wystawy instalacji video, oczywiście będą też Interakcje.


Tymczasem ciąg dalszy mrocznej atmosfery MOON HOSTEL & the MOVIES znajdziemy w galerii przy Sieradzkiej 8. - Rozwiązanie, że galeria mieści się w dwóch różnych przestrzeniach jest interesujące, dlatego pociąga nas to do organizowania wystaw, które dzieją się  jednocześnie. Następna wystawa to będzie… dwóch Grabowskich.  Arti Grabowski, który jest performerem i jego ojciec, Marek Grabowski – malarz, który tworzy malarstwo gestu, pełne, krwiste, mięsiste – dodaje Gajda.


Wernisaż MOON HOSTEL & the MOVIES odbył się dziś wieczorem, a wystawę będzie można oglądać do 6 lutego.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (10)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Aman Amanranga15.01.2011 18:00

"Piotrkowianin" napisał(a):
Jestem Jurek Kiler (czytaj: Krzysztof CeHa.) i mam wszystko w doopie.

- Czy to jest czyste złoto?
- Rano było czyste, tylko te gołębie srają.

Komentarz był edytowany przez autora: 15.01.2011 18:01

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga15.01.2011 17:49

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
I tu byśta finansowo pomogli, żeby ludzie w porę przed oblicze lekarza mogli się dostać, zamiast pieniądze podatników wyrzucać na niepojęte hucpy "kulturalne"!

Jestem Jurek Kiler (czytaj: Krzysztof CeHa.) i mam wszystko w doopie.

Komentarz był edytowany przez autora: 15.01.2011 17:50

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)15.01.2011 17:42

Ludziom lekarza zapewnić, a nie dotować jakieś paranoidalne błazenady typu "włosy, robaki i ptaki"!
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/738098,kolejki-do-specjalistow,id,t.html"
I tu byśta finansowo pomogli, żeby ludzie w porę przed oblicze lekarza mogli się dostać, zamiast pieniądze podatników wyrzucać na niepojęte hucpy "kulturalne"!
Wbrew nadziejom pacjentów, dostępność do usług specjalistów w Piotrkowie w tym roku nie poprawi się.
W przychodniach Powiatowego Zespołu Opieki Zdrowotnej najtrudniejsza sytuacja jest na rehabilitacji.
Na zabiegi czekać trzeba 4 miesiące.
W poradni kardiologicznej ten, kto zapisuje się dziś, przed specjalistą stanie na początku kwietnia.
W poradni diabetologicznej oczekiwanie na wizytę trwa 75 dni.
W reumatologicznej - 60.
W poradniach szpitala wojewódzkiego w Piotrkowie zapisy do kardiologa sięgają kwietnia.
Na poradę neurologiczną i na wizytę u gastrologa trzeba czekać do marca.
Na rehabilitację do przełomu marca i kwietnia.

Komentarz był edytowany przez autora: 15.01.2011 17:52

00


@ w czerwonym ~@ w czerwonym (Gość)15.01.2011 17:09

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Nie takie zboczenia się w życiu widziało. Pożałowania godne jedno: że miasto na takie głupoty pieniądze daje. Bo z kulturą (cokolwiek by słowo to miało oznaczać) wystawa MOON HOSTEL & the MOVIES nie ma nic wspólnego.
Co innego, gdyby ktoś na to kasę z prywatnej kieszeni wyjmował, proszę bardzo. Niechby się toto nawet i kóltórą nazywało!
A nazywany przez niektórych Ojcem Dyrektorem do każdego wygłupu w minutę ideologię dorobić potrafi, to wiadomo.


i tu się z tobą w pełni zgadzam.

00


anigav ~anigav (Gość)15.01.2011 13:53

cala ta ODA jest potrzebna biednemu piotrkowowi jak Para czelabińskich inwalidów na wózkach.

00


Aman Amanranga15.01.2011 12:36

Hostel? Ostatnio oglądałem taki film. Mam nadzieję, że ta wystawa nie jest nawiązaniem do tego filmu. Brrr.

00


EPI ~EPI (Gość)15.01.2011 05:48

Ojciec dyrektor-vel ponura mina,stwierdził w radiu ,ze jest atrystą.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)14.01.2011 23:34

"komentator" napisał(a):
Włostowic!
Dopisz jeszcze do swojej wypowiedzi: "Byłem, widziałem, więc mam prawo wypowiadać się na ten temat".


Dopiszę, ale dla lepszej zrozumiałości powtórzę: nie takie zboczenia się w życiu widziało. Również - dodam - w tej interpretacji i pod tą batutą. Zatem faktycznie, mam prawo wypowiadać się na ten temat. Znam to na kilometr, a obchodzę na dwa.

00


komentator ~komentator (Gość)14.01.2011 23:01

Włostowic!
Dopisz jeszcze do swojej wypowiedzi: "Byłem, widziałem, więc mam prawo wypowiadać się na ten temat".

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)14.01.2011 22:23

Nie takie zboczenia się w życiu widziało. Pożałowania godne jedno: że miasto na takie głupoty pieniądze daje. Bo z kulturą (cokolwiek by słowo to miało oznaczać) wystawa MOON HOSTEL & the MOVIES nie ma nic wspólnego.
Co innego, gdyby ktoś na to kasę z prywatnej kieszeni wyjmował, proszę bardzo. Niechby się toto nawet i kóltórą nazywało!
A nazywany przez niektórych Ojcem Dyrektorem do każdego wygłupu w minutę ideologię dorobić potrafi, to wiadomo.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat