Na ostatniej sesji radni chcieli błędy poprawić, ale nowych stawek nie uchwalili. - To zakrawa na czarny humor albo na film Barei. Właśnie tak! Dzisiaj burmistrz Sulejowa nie wie, po ile są śmieci. No to skoro burmistrz nie wie, to skąd mają wiedzieć mieszkańcy? 7 stycznia określiliśmy stawki. Były dwa przetargi, dwa razy prowadziliśmy negocjacje. Tylko dwie firmy były chętne, by wejść w ten "biznes". Na koniec przy negocjacjach została tylko jedna, a my staliśmy się ofiarą ceny, czyli 250 tysięcy zł na miesiąc - tłumaczył na antenie Strefy FM burmistrz Sulejowa Wojciech Ostrowski, który dodał, że po przeliczeniu tej kwoty na jednego mieszkańca wyjdzie ponad 15 zł.
Opłata za śmieci segregowane miała wzrosnąć z 7 do 15 zł, natomiast za niesegregowane z 15 na 32 zł. Bieżąca umowa z firmą odpowiedzialną za odbiór odpadów jest ważna do 1 kwietnia 2019 roku.