Dyrektor MZDiK wystosował takie pismo do pracowników, po tym jak okazało się, że jedna z pracownic nie uiściła takiej opłaty twierdząc, że nie musi. Tę sytuację potwierdza Agata Wypych z MZDiK:
- Faktycznie sytuacja taka miała miejsce. Po powrocie pracownicy z urlopu poprosiliśmy o złożenie wyjaśnień w tej sprawie. Tłumaczyła się w ten sposób, że podjechała tam na chwilę do posesji. Chciała na chwilę tylko wejść i zaraz wyjść. W międzyczasie jak już wyszła z powrotem i miała wsiadać do samochodu już była wezwana Straż Miejska. Opłaty należnej nie uiściła.
Później przyznała się do winy - wyjaśnia dalej Wypych - w ramach zadośćuczynienia wpłaciła 50 złotych i odpracowała społecznie 10 godzin.
Ustawa praw o ruchu drogowym pozwala na zwolnienie z opłaty parkingowej tylko i wyłącznie oznakowanych pojazdów MZDiK, w żadnym wypadku nie mogą to być pracownicy.