Podczas ostatniej sesji Rady Miasta (24 marca) piotrkowscy rajcy wyrazili zgodę na zmianę imienia szkoły z Marcina Kasprzaka na Polskich Olimpijczyków właśnie. Ale nazwa przecież zobowiązuje...
Szkoła Podstawowa przy ul. Krakowskie Przedmieście 11 od zawsze kojarzona była ze sportem (nazywano ją nawet szkołą sportową). To ona była kuźnią talentów przyszłych piłkarek i piłkarzy ręcznych, zapaśników, pływaków, reprezentantów innych dyscyplin sportowych. Teraz do tych sportowych ambicji powraca – na razie przez zmianę patrona.
O zmianę nazwy zabiegali wszyscy: Rada Pedagogiczna, Rada Rodziców, Samorząd Uczniowski, dyrekcja. Wspólnie wystąpili z wnioskiem o podjęcie uchwały w tej sprawie. Poprzedziły to wieloetapowe wybory na terenie szkoły. Najbardziej spodobała się nazwa “Polskich Olimpijczyków” (choć były też m.in.: Ireny Sendlerowej, Jana Brzechwy, a nawet Żołnierzy Wyklętych).
- O takiej decyzji zaważyły wartości, jakie niosą idee olimpijskie - czysta sportowa walka, uczciwa rywalizacja i postępowanie zgodne z zasadami fair play. Polscy Olimpijczycy uczą, że satysfakcję daje nie tylko zwycięstwo, ale również sposób, w jaki się walczyło i sam fakt, że podjęło się zmagania, często walcząc z własnymi słabościami. Polscy Olimpijczycy mogą stać się przewodnikami, autorytetami dla każdego, niezależnie od osobistych przekonań i światopoglądu – czytamy w uzasadnieniu tego właśnie wyboru.
- Poza tym to idea wiecznie żywa – dodaje dyrektor szkoły Robert Bednarek i wymienia tych, którzy byli bezpośrednią inspiracją - piotrkowskich olimpijczyków: Włodzimierza Wachowicza (piłkarza ręcznego, uczestnika igrzysk olimpijskich w 1972 roku w Monachium), Piotra Stępnia (zdobywcę wicemistrzostwa olimpijskiego w 1992 r. w Barcelonie) czy Michała Bąkiewicza (olimpijczyka z Aten 2004 r.). - “Polscy Olimpijczycy” to hołd dla wszystkich ludzi związanych ze sportem i ruchem olimpijskim, a zwłaszcza uczniów - sportowców, trenerów - nauczycieli nie tylko tej szkoły, ale również całej społeczności miasta Piotrkowa Trybunalskiego – dodaje Bednarek. A że nazwa zobowiązuje, zapytaliśmy, jak szkoła przygotowana jest do kształcenia sportowców.