Uczestnicy spotkania podczas dyskusji przedstawili swoje zdanie na temat tego, jakie są priorytety do rozwoju Piotrkowa Trybunalskiego oraz na jakie projekty i przedsięwzięcia należy pozyskiwać pieniądze unijne.
Na co zatem gmina powinna wydać cząstkę z 300 miliardów złotych, które pozyskała Polska z Unii Europejskiej? Wszyscy zgodnie stwierdzili, że władze Piotrkowa nie powinny brać pieniędzy „na to co dają”. – Środki z Unii Europejskiej powinny być inwestowane w to, co określamy przedsięwzięciem tworzącym miejsca pracy. A takich inwestycji w naszym mieście nie ma – mówił podczas dyskusji Andrzej Pol.
- Wydaje mi się, że miasto powinno określić misję: gdzie chce się znaleźć, na co wykorzystać pieniądze i co one dadzą przeciętnemu mieszkańcowi, bo to jest tak naprawdę najistotniejsze – mówił Jacek Rożnowski, pełniący obowiązki wójta gminy Kleszczów.
Według Marcina Pampucha z Piotrkowskiej Inicjatywy Obywatelskiej, to właśnie mieszkańcy Piotrkowa powinni ustalić listę priorytetów dla rozwoju miasta, a projekty dotychczas zgłaszane przez władze Piotrkowa są tworzone na zasadzie „widzimisię”. – Są to projekty, które nie wpływają na długotrwały rozwój miasta – mówił Pampuch.
Dyskusja będzie kontynuowana przez następne 2–3 tygodnie, do końca kwietnia.
- Szymon Hołownia z wizytą w Piotrkowie. Udało się nam porozmawiać z marszałkiem Sejmu
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków